PGE VIVE Kielce w rewanżu okazało się wyraźnie lepsze od Motoru Zaporoże i zasłużenie awansowało do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Teraz miesiąc przerwy od europejskich potyczek i wielkie boje z Paris Saint-Germain: najpierw w Hali Legionów, potem w Paryżu.
Tymczasem za uwagę serdecznie dziękuje już Marcin Długosz. Do usłyszenia!
Wasze komentarze: