Trytko: Nie uważam, że jesteśmy gorsi od Cracovii, ale w tym meczu byliśmy ewidentnie słabsi

12-12-2014 22:30,
Marcin Długosz

- Bramka zawsze powinna cieszyć, ale w takich okolicznościach nie ma ona tego smaku – powiedział po przegranym meczu z Cracovią strzelec gola dla kieleckiej Korony, Przemysław Trytko. Odmienne nastroje panowały w ekipie z Krakowa. - Przed przerwą świetnie się organizowaliśmy, wszyscy wracali do obrony – skomentował Marcin Budziński.

Pomocnik „Pasów” strzelił pierwszego gola dla swojej ekipy. - Dostałem podanie od Damiana Dąbrowskiego i jakbym tego nie strzelił, to by mnie powieszono. Pozostało mi postawić kropkę nad „i” – skwitował.

Cracovia przez długi czas nie potrafiła wygrać na wyjeździe. - No tak, całą jesień praktycznie. Kilka razy byliśmy blisko, chociażby z Jagiellonią Białystok, z Pogonią Szczecin mieliśmy dobrą sytuację przy 0:0, z GKS-em Bełchatów… Tych meczów było kilka, ale zawsze czegoś brakowało. Dzisiaj może nie wszystko było tak jak być powinno, ale odnieśliśmy to wyjazdowe zwycięstwo – powiedział gracz ekipy z Małopolski, Adam Marciniak.

- Druga połowa może i była trochę lepsza, ale ogólnie uważam, że to słaby mecz w naszym wykonaniu – ocenił z kolei Przemysław Trytko.

Napastnik Korony na pytanie o przyczynę porażki odparł: - Wiem, że chcecie uzyskać odpowiedź, ale ja jej nie mam. Gdybyśmy np. w 17. minucie mieli kopnąć w prawo czy w lewo to byśmy to zrobili. Musimy wziąć tę porażkę. Nie uważam, że jesteśmy gorszą drużyną od Cracovii, ale w tym meczu ewidentnie byliśmy od niej słabsi.

O komentarz na temat tej potyczki pokusił się także Budziński: - Druga połowa była zupełnie inna. Oddaliśmy pole Koronie. Po starcie bramki w zasadzie cofnęliśmy się i tylko czekaliśmy na to, by ten mecz się skończył. Mimo że rywale długo utrzymywali się przy piłce na naszej połowie, to nie stwarzali klarownych sytuacji. Nawet ich bramka też troszeczkę była z przypadku.

Krakowianie plasowali się przed meczem z Koroną tuż nad strefą spadkową, ale dzięki zwycięstwu na tę pozycję zepchnęli właśnie kielczan. - Gdybyśmy tu przegrali, to drżelibyśmy o wynik meczu Wisła-Ruch, więc dobrze, że wygraliśmy. Zimę spędzimy na w miarę spokojnym miejscu i dalej tak naprawdę mamy szanse na tę pierwszą ósemkę. Na wiosnę jest jeszcze dużo meczów i przy odrobinie szczęścia i pracy, którą wykonamy, myślę, że możemy się tam znaleźć – stwierdził Marciniak.

Trytko skomentował także sytuację, po której strzelił gola: - Nie wiem, jak to wyglądało. Piłka spadła mi pod nogi. Bramka zawsze powinna cieszyć, ale w takich okolicznościach nie ma ona tego smaku.

Przez porażkę z „Pasami” kielczanie przerwę zimową spędzą na ostatnim bezpiecznym miejscu w ligowej tabeli. - No tak – odparł lakonicznie „Tryto”.

Na pomeczowej konferencji prasowej trener żółto-czerwonych, Ryszard Tarasiewicz, zasugerował, że jego zespół być może myślami był obecny gdzie indziej, z dala od przerwy świątecznej i boiska. - Nie chcę się wypowiadać na ten temat – zakończył Trytko.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

abcd2014-12-12 22:37:25
nie jestesmy gorsi, ale jestesmy słabsi. Nadaje sie na jutrzejszy marsz.
1973_ck2014-12-13 00:33:27
Oddajcie pensje i zwróćcie za bilety ty zapomnimy o tej kompromitacji, nie chodzi o przegrana bo w piłce nożnej to norma ale można przegrać tak jak choćby Bełchatów dzisiaj a można też przegrać w takim stylu jak Korona i to jest nóż w serce dla kibiców.
Luker2014-12-13 00:42:32
Powiedzcie, ile wam zalegają z pensją, a nie przechodzicie obok meczu. 19 meczy, 10 porażek. Jeśli mam oglądać same porażki do końca rundy, to lepiej wystawić samych wychowanków/juniorów. Ograją się na pierwszą ligę. A wy szukajcie szczęścia w innych klubach.
ola b2014-12-13 07:19:24
po tym jak ryczące barany "zgwałciły" kolędę nie sądziłem,że jeszcze coś gorszego może mnie czekać na stadionie!
Myliłem się!
Cekin2014-12-13 08:11:58
Tryto, do Ciebie akurat relatywnie najmniej pretensji ale w wykonaniu większości tzw. piłkarzy to był SABOTAŻ gry w piłkę nożną pod barwami KORONY KIELCE !!
KK2014-12-13 10:52:07
PIŁKARZE... zrozumcie jedno. Robiąc sabotaż taki jak wczoraj, - zrażacie do siebie kibiców. Bo my wydajemy pieniądze, czasami zwalniamy się pracy, jedziemy czasem kilkadziesiąt kilometrów, żeby być na meczu, a Wy odpierd... jaja i postanawiacie, że zapominacie jak grać w piłkę, bo macie jakiś wewnętrzny problem do rozstrzygnięcia....

A wystarczy grać normalnie i mówić wprost co jest nie tak, że np. zalegają Wam z pensjami - zyskujecie sprzymierzeńca w kibicach, którzy staną za Wami murem. Ale taki Wasz wybór - siedzicie cicho i odpier.. jaja. W tej sytuacji kibice czują się po prostu oszukani, ja się tak właśnie czuję. Oddaliście mecz drużynie, która nas wyrolowała rękami P.Gila w Krakowie w 95 minucie ze spalonego. W niczym zatem od Gila lepsi nie jesteście. Zrobiliście autodestrukcje, w sytuacji w której ważą się losy pieniędzy z Rady Miejskiej.

Jeśli chodzi o kasę to trzeba było dać dowód, że na nią zasługujecie w pierwszych kolejkach, może dziś nie musielibyście "strajkować", bo kasa dawno by była.

P.S. Jest jeszcze paru grajków co to pamiętają czasy Kolportera. 10 tys co mecz, więcej sponsorów i kasa klubu zawsze jest pełniejsza. Ale jak się przerżnie pierwszych 9 spotkań to potem się dziwić, że z 10 tys jest 5 tys...i że sianka nie ma tyle co kiedyś..
pk162014-12-13 12:23:13
Myśle,ze ogólnie klub powinien wprowadzic inny system płac zawodnikom, taki który mobilizował by ich do ciezkiej pracy , a tym co sprawe olewaja zamrażać badz obcinac wynagrodzenia. Jesli jednak chodzi o ten mecz to ewidentnie coś było nie tak,zawodnicy którzy w poprzednich meczach wykazywali w miare równa i stabilna forme-zawiedli ,obawiam sie,ze w niektórych przypadkach chodziło o sprawy finansowe byc morze kontrakty.
Kazdy piłkarz teraz powinien zrobić sobie rachunek sumienia i wziasc sie do roboty!
Kilku zawodników powinno odejsc, a tym co zostana powinien klub wprowadzic wyzej wymienione zmiany w kontraktach.
I jeszcze jedno kiedyś ''Golo'' powiedział ,ze cały czas mysli o kadrze, a ja musle ,ze powinien sie ugryzc w jezyk z takimi wypowiedziami,bo dosrodkowania to nie wszystko, trzeba zrzucic brzuszek i wziasc sie za robote ,popracowac przede wszystkim nad motoryka,szybkoscia bo z tego powodu tez miał udział w kilku straconych bramkach
kris2014-12-13 15:05:20
@abcd:
jesteś kretynem,czy tylko udajesz?
przecież można być od kogoś lepszym ale mieć gorszy dzień i przegrać...i to miał na myśli Trytko
taka prawda2014-12-13 19:33:36
oni mają cały sezon słabszy dzień, jak się pod d... paliło to trochę pobiegali i coś tam wygrali. Średniacy bez ambicji ...
1973_ck2014-12-14 13:11:55
Swierczok wrócił do Polski i szuka klubu..
kris2014-12-14 14:29:03
Ponoć kopacze nie otrzymują pensji od 5 miesięcy.
A czy urzędnicy zatrudnieni w klubie na ciepłych posadkach również?
Publiczne wydatki powinny być przejrzyste i dostępne!
stolarka-jamro.com2014-12-14 15:48:17
JAkbyłby Jamrus to bymy wygrali! O n miał chonor nie to co te koppacze za dyche. Soboleski i Ianota do wyjasdu! I nie tylko! Reszta piłkaszy co to za granie pszeciw klóbowi! Kielce wam to zapamientajom! Nie udawać jak kochacie klub i miasto wy spszedafczyki!
Damian982014-12-14 18:50:08
a gdyby tak ściągnąć Fedora Cernycha przecież wszyscy widzimy co on wyprawia
icek2014-12-14 19:37:39
popatrzcie patałachy bez ambicji gdzie jest dziś Podbeskidzie
BODZIO2014-12-15 12:18:06
Zobaczcie powtórkę Łęcznej z Legią,tak gra średnia drużyna z chęcią i ambicją ,takim należy się SZACUNEK.
no stety2014-12-15 17:53:04
Podbeskidzie jest wyżej bo tam jest TRENER (tak często tu ośmiewany) jest scalona DRUŻYNA, jest ambicja, jest ATMOSFERA i są tego wyniki. Co do KASY. Tam też jej nie za wiele, a JEDNAK...
weteran2014-12-15 20:47:22
Nie wyobrażam sobie,aby parodiowanie gry w piłkę nożną uskuteczniana przez piłkarzy Korony w ostatnim meczu nie była odpowiednio oceniona przez władze klubu.
Na mecze w Kielcach chodziłem na długo zanim powstał obecny klub Korony ale to co doświadczyłem podczas ostatniego meczu nie życzę żadnemu kibicowi innej drużyny.
To było tylko pozorowanie grania przez niektórych piłkarzy Naszego klubu.
Najbardziej zawiedli Ci,którzy do tej pory byli podporą tej drużyny.
Nieterminowość wypłat,rozmowy kontraktowe czy inne sprawy nie mogą mieć wpływu na grę,zaangażowanie piłkarzy podczas meczu.
Korona może spaść, grać w niższych ligach i zawsze będę Jej kibicował.
Ale nie można tolerować braku walki ,agresji w grze i zaangażowania.
Z tymi,którzy odrabiają pańszczyznę i olewają wszystko i wszystkich należy jak najszybciej się pożegnać.
pimpek2014-12-16 07:21:07
Rzeczywiście; jeśli zarząd Korony nie zareaguje stanowczo, to piłkarze będą rządzić a kibice odsuną się od drużyny.
STS2014-12-16 15:35:27
Trytko ile jesteś do przodu za ten mecz i reszta Twoich koleżków z 1 jedenastki? Legia też opitoliła mecz u buka, Kuciak z Astizem widziani jak grają, tyle że byli na tyle w porządku że info o przegranym meczu podzielili się z kibolami z Żylety a nasi? Bez skrupułów dali ciała i jeszcze przytulili kupę grosza od buka!
kris2014-12-16 20:06:47
@STS:
zaangażowanie tych pachciorzy tak wyglądało że wszystko możliwe.-jeśli to klub nie płaci to muszą z czegoś żyć :)

Ostatnie wiadomości

Korzystny wynik przywożą do stolicy województwa świętokrzyskiego szczypiorniści Industrii Kielce. Zawodnicy Tałanta Dujszebajewa wygrali w Zielonej Górze z Chrobrym Głogów 38:28. – Cieszy nas duża liczba zdobytych goli. Ostatnio bywało z tym różnie – mówi asystent pierwszego trenera.
Hitowe starcie kolejki na korzyść mistrzów Polski. Zawodnicy Tałanta Dujszebajewa zdecydowanie ograli w Zielonej Górze ekipę Chrobrego Głogów 38:28. Najlepszym graczem meczu wybrany został Jędrzej Zieniewicz.
Korona Kielce przegrała w sobotę na Suzuki Arenie z Lechem Poznań 0:1. Jednak nie o wyniku będzie się mówić przez najbliższe lata, a o warunkach atmosferycznych w jakich rozegrane zostało to spotkanie. Należy zacząć od tego, że do rywalizacji w ramach 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy w ogóle nie powinno dojść.
Mecz rodem z Krainy Lodu na korzyść Lecha Poznań. "Kolejorz" w końcówce spotkania wykorzystał indywidualny błąd Korony Kielce, zdobył bramkę na 1:0 i już do końca nie dał sobie odebrać tego prowadzenia.
Spotkanie rozgrywane w kuriozalnych i niepodobnych piłce nożnej warunkach minimalnie na korzyść Lecha Poznań. Drużyna przyjezdna wygrała na Suzuki Arenie 1:0. – Dziękuję kibicom, bo pokazali znów, że w nas wierzą – mówi trener Korony, Kamil Kuzera.
W sobotni wieczór Korona Kielce zmierzyła się na własnym boisku z Lechem Poznań. Mecz odbył się w iście zimowej atmosferze, a rywalizacja miała niewiele wspólnego z grą w piłkę nożną. Finalnie Korona uległa Lechowi w „piłce śnieżnej” 0:1.
Korona Kielce na sobotę ma zaplanowaną rywalizację z Lechem Poznań. O której rozpocznie się ten mecz? Starcie zaplanowane jest na godzinę 20.00.
W iście zimowej aurze Korona Kielce ma zmierzyć się na początku grudnia z Lechem Poznań. Spotkanie na Suzuki Arenie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach zaplanowane zostało na godzinę 20.00. Zapraszamy na relację tekstową Na Żywo.
Polska wkrótce przystąpi do przygotowań pod zbliżające się wielkimi krokami mistrzostwa Europy, do których dojdzie już na początku 2024 roku. Selekcjoner Marcin Lijewski powołał 35 osób, w tym trzech szczypiornistów Industrii Kielce.
Korona Kielce ma do rozegrania spotkanie z Lechem Poznań. Mecz w ramach 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy zgodnie z planem ma wystartować o godzinie 20.00. Znamy obsadę sędziowską.
Już o 12:30 miało rozpocząć się spotkanie pomiędzy Stalą Mielec, a ŁKS-em Łódź. Jak poinformowały oba kluby godzinę przed planowanym rozpoczęciem, starcie nie odbędzie się z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Ależ mocnym akcentem zaczynają się Mistrzostwa Świata w kolarstwie przełajowym. Kielczanin Waldemar Banasiński wygrywa wyścig przełajowy odbywający się w niemieckim Hamburgu, a tym samym zdobywa tytuł Mistrza Świata.
Coraz więcej mówi się na temat chwiejnej pozycji szkoleniowca Lecha Poznań. John van den Brom i jego zespół w ostatnich pięciu spotkaniach odnotowali tylko jedno zwycięstwo. Bolesna była zwłaszcza porażka na własnym terenie 1:3 z Widzewem Łódź. Jeśli na Suzuki Arenie "Kolejorz" zagra kolejny zły mecz, zmiany trenera stanie się bardziej prawdopodobna.
Niecałe 48 godzin odpoczynku mają gracze Industrii Kielce między spotkaniem w Lidze Mistrzów, a rywalizacją w ORLEN Superlidze. Już w sobotę o 20 kielczanie zmierzą się z Chrobrym Głogów.
W środę – 29 listopada ORLEN Wisła Płock rozegrała swój 9. mecz w Lidze Mistrzów. Przeciwnikiem Nafciarzy w spotkaniu wyjazdowym było słoweńskie RK Celje Pivovarna Lasko. Pojedynek na najwyższym poziomie rozgrywkowym zakończył się wygraną Niebiesko-biało-niebieskich – 30:25, dzięki której płocczanie powrócą do Polski z dwoma punktami za zwycięstwo.
Industria Kielce odniosła w czwartek pierwsze od dawna zwycięstwo, gdzie utrzymywała wysoki poziom skuteczności zarówno w obronie, jak i w ataku. Tego ostatnimi czasy brakowało nie tylko w Lidze Mistrzów, czy podczas Super Globe, ale nawet w Orlen Superlidze.
Tym razem nie było większych problemów ze skutecznością. Industria Kielce pewnie pokonała na własnym terenie Eurofarm Pelister 35:25. Mistrzowie Polski nie tylko mieli łatwość w dochodzeniu do sytuacji bramkowych, ale również dużą swobodę w ich wykorzystywaniu.
W 9. kolejce rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzyła się u siebie w Hali z Eurofarmem Pelister. Kielczanie nie pozostawili suchej nitki na rywalach, wygrywając zdecydowanie 35:25.
Industria Kielce kontynuuje tegoroczną kampanię w Lidze Mistrzów. Szczypiorniści Tałanta Dujszebajewa zmierzą się dziś z ostatnią drużyną grupy, Eurofarmem Pelister. Zapraszamy na relację tekstową Na Żywo z tego wydarzenia!
To ostatni w tym roku mecz Industrii Kielce przed własną publicznością. Mistrzowie Polski zmierzą się dziś w Hali Legionów z drużyną HC Eurofarm Pelister. O której godzinie początek spotkania? Gdzie można będzie zobaczyć kolejne handballowe emocje na najwyższym poziomie?
– Przed nami trudny mecz, ale zamierzamy zrobić wszystko, żeby zgarnąć trzy punkty – zapowiada Dominick Zator, defensor Korony Kielce tuż przed spotkaniem na Suzuki Arenie z Lechem Poznań.
Na kolejkę przed końcem fazy grupowej Górnik Zabrze zapewnia sobie awans do kolejnego etapu rozgrywek Ligi Europejskiej. Drużyna prowadzona przez Tomasza Strząbałę wygrała wyjazd z AEK Ateny HC 30:26.
Piłkarze Kamila Kuzery przygotowują się do meczu z Lechem Poznań, do którego dojdzie na Suzuki Arenie już w najbliższą sobotę. Trener ma do swojej dyspozycji niemal wszystkich piłkarzy, za wyjątkiem trójki kontuzjowanych.
– Wiemy jakim Lech jest zespołem. Ma naprawdę dużo jakości. Musimy być dobrze zorganizowani do tego, żeby zapunktować. Stać nas na to. Ekstraklasa pokazuje, że nie jest to niemożliwe. Tak do tego podchodzimy – mówi przed sobotnim starciem trener Kamil Kuzera.
Premier League, angielska ekstraklasa piłkarska, to miejsce, gdzie marzenia stają się rzeczywistością, zarówno na boisku, jak i w świecie zakładów bukmacherskich. To liga, która przyciąga miliony kibiców i zakładowiczów z całego globu, oferując nie tylko widowiskowe mecze, ale także emocje i szansę na wygraną. W tym artykule zajmiemy się tym, dlaczego Premier League jest tak atrakcyjna dla miłośników zakładów bukmacherskich i jak czerpać z niej pełnię przyjemności.
– Mamy świadomość, że nie wszystko wychodzi nam tak, jak chcemy – przyznaje Artsem Karalek tuż przed meczem Industrii Kielce z Eurofarmem Pelister. Kielczanie w czwartek przystąpią do domowego starcia o godzinie 20.45.
Już w najbliższy czwartek zawodników Industrii Kielce czeka pojedynek z Eurofarmem Pelister. Drużyna ta zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w tabeli, jednak jak wiadomo, w sporcie wszystko jest możliwe i na pewno nie należy podchodzić do spotkania ze zbyt dużą pewnością.
Ruch Chorzów nie dał się na Stadionie Śląskim. Mało tego, przez ponad 40 minut wydawało się, że to właśnie beniaminek PKO BP Ekstraklasy zgarnie komplet punktów. Ostatecznie nie było drugiego zwycięstwa "Niebieskich" w tym sezonie, a to za sprawą gola zdobytego przez Miłosza Trojaka.
Firma STS, będąca partnerem Korony Kielce, zasponsoruje renowację tunelu na Suzuki Arenie prowadzącego sportowców na murawę. Do metamorfozy dojdzie ze względu na obchody 50-lecia istnienia kieleckiego klubu. Ostateczną decyzję podejmą kibice.
W sobotę, 25 listopada złoty medal w biegu przełajowym na 2 km juniorek młodszych zdobyła Oliwia Bełczew. Kilka godzin później jej sukces powtórzyła Sabina Jarząbek, zdobywając złoty medal na mistrzostwach Polski seniorów w biegu przełajowym na dystansie 9 km.

Copyright © 2023 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group