Franciszek Smuda: Nie wyobrażałem sobie, żeby tu przegrać
- Powiem szczerze, przed meczem nie wyobrażałem sobie, żeby tu przegrać – mówił po spotkaniu z Koroną Franciszek Smuda, szkoleniowiec Wisły Kraków. Zawodnikom z Kielc gratulował za to Ryszard Tarasiewicz. – Te punkty są nam bardzo potrzebne – przekonywał na konferencji prasowej trener Korony.
Ryszard Tarasiewicz (trener Korony): - Zagraliśmy dobre zawody. Myślę, a w zasadzie to jestem przekonany, że te punkty są nam bardzo potrzebne, mamy przecież deficyt punktowy. Graliśmy z zespołem o ogromnym potencjale ofensywnym. Wiemy, jaki sami mamy potencjał, co jest naszą wartością, jak mamy grać, w każdych meczach, nawet tych przegranych, staraliśmy się to realizować. Potrzebowaliśmy trochę czasu. Oby ten dobry okres został przedłużony do ostatniej kolejki rozgrywek w tym roku. Gratuluję piłkarzom – za wiarę, za ich postawę.
Franciszek Smuda (trener Wisły): - Powiem szczerze, przed meczem nie wyobrażałem sobie, żeby tu przegrać. Ostatnie spotkania graliśmy dobrze, wierzyłem w drużynę. Mieliśmy dziś festiwal swojaków, strzeliliśmy w sumie trzy bramki i nie potrafiliśmy nawet zremisować. Trzeba się teraz przygotować na kolejny mecz. Paweł Brożek jest przeziębiony, mieliśmy jednak tylko 17 zawodników, więc usiadł na ławce i wszedł w końcówce. Czy mam pretensje do Łukasza Burligi za czerwoną kartkę? Nie widziałem tej sytuacji, ale nie wiem, czy trzeba było dać za to przewinienie czerwoną kartkę. Ale skoro ją dostał… Zawodnikowi Korony nic się nie stało, wstał i grał dalej. Nie mam pretensji do Burligi.
Wasze komentarze