Zniszczoł: Nikt nie wymagał wygranej

19-12-2009 23:09,

- Nikt nie wymagał od nas wygranej w dzisiejszym meczu, a sami też jej nie zakładaliśmy. Dlatego też mogliśmy przystąpić do spotkania na zupełnym luzie - stwierdził tuż po meczu środkowy Farta Kielce, Miłosz Zniszczoł.

Krystian Stępień: Co prawda kończącego się roku nie zakończyliście zwycięstwem, jednak swojej dzisiejszej gry nie musicie się chyba wstydzić?

Miłosz Zniszczoł: - Przede wszystkim nikt nie wymagał od nas wygranej w dzisiejszym meczu, a sami też jej nie zakładaliśmy. Dlatego też mogliśmy przystąpić do spotkania na zupełnym luzie. Świadomość, że nie jesteśmy faworytami pozwoliła nam pokazać swoje umiętności i sprawiła, że rywale musieli się tego wieczoru nieco napocić.

W pierwszym secie po ich stronie stanęli jednak sędziowie, którzy w decydujących momentach oddali gościom dwa, ważne punkty...

- Ocenianie pracy sędziów po spotkaniu nic nie zmieni. Trudno, taka właśnie jest siatkówka. Błędów nie popełniają wyłącznie zawodnicy – mogą się ich dopuścić także sami rozjemcy.

Za to wasza pogoń w trzecim secie z pewnością na trwałe wpisze się w karty historii Farta Kielce.

- Rzeczywiście, te wydarzenia na długo pozostaną w naszej pamięci (śmiech). Cały czas goniliśmy wynik, a w końcówce oprócz ambicji mieliśmy też masę przysłowiowego „farta”. Szkoda, że nie udało się wygrać tej partii, bo dopiero wówczas mielibyśmy co wspominać.

Niestety, w czwartej odsłonie od stanu 11:9 straciliście sześć punktów z rzędu i w zasadzie było już po meczu. Co miało wpływ na taki przebieg wydarzeń?

- Myślę, że w nasze szeregi wkradło się zbyt duże rozluźnienie. Chyba za bardzo uwierzyliśmy, że możemy ugrać coś w tym secie. A tak doświadczona drużyna, jak Asseco Resovia potrafiła bezwzględnie ten fakt wykorzystać.

Krzysztof Ignaczak stwierdził przed chwilą, że posiadasz „papiery” na grę na naprawdę wysokim poziomie. Co ty na to?

-  Cóż, na pewno miło jest usłyszeć komplement z ust reprezentanta Polski. Uważam jednak, że cały zespół zasłużył dziś na uznanie. W takim meczu każdy chce pokazać się z dobrej strony i nikt nie zwalnia ręki.

Jak to jest, gdy po drugiej stronie siatki widzi się zawodników pokroju choćby Pawła Papke czy Wojciecha Grzyba?

- Nie będę ukrywał, że na początku odczuwałem lekką tremę. Zarówno dla mnie, jak i dla większości kolegów rywalizowanie z tej klasy zawodnikami to kompletna nowość. Na szczęście lęk szybko ustąpił i pokazaliśmy charakter, którego ostatnio nieco brakowało...

Rozmawiał Krystian Stępień

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Miłyyy!2009-12-20 15:41:01
Fan Club pozdrawia! xD
Danio2009-12-21 19:53:08
Miłyyyy Danio pozdrawia:):) Mordo moja:):):):):):):)
Mateo Martino2009-12-22 13:39:36
Dziwi mnie wypowiedz Zniczoła a co Resoviacy to co dzieci specjalnej troski oglądając mecz wywnioskowałem to że Fart nie chciał wygrać i stad chyba te słowa
stokrotka2009-12-22 15:21:16
Moim zdaniem chodzi o to, ze po prostu nie podchodzili do tego meczu jako faworyci, dlatego grali bez stresu i żadnego ciężaru :) Tak to pojęłam

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group