Zorman: Jesteśmy faworytem? Trzeba to udowodnić na boisku!
Uros Zorman do pojedynku z Orlen Wisłą Płock podchodzi z dużym spokojem. - Dla mnie to jest zwykły mecz. To jest polska historia, a ja nie jestem Polakiem. Jest jednak świetna atmosfera, kibice dopisują i to jest najważniejsze – mówi Słoweniec.
Patrząc na ostatnie wyniki i składy obu zespołów, wydaje się, że to Vive Targi są zespołem lepszym. - Na papierze jesteśmy faworytem, ale trzeba to potwierdzić na boisku. Myślę, że byłoby super wygrać ten mecz i kolejny ligowy, wtedy będziemy mieć przewagę psychologiczną nad zespołem z Płocka – przyznaje Zorman.
Słoweniec chwali Orlen Wisłę Płock. - To na pewno jest trudny rywal. Z Płockiem zawsze się gra trudno, obojętnie w jakiej są formie, i jakich mają zawodników. Jak już mówiłem to jest polska historia i to wszystko jest zupełnie inne niż w takim zwykłym meczu, z innym zespołem. To będzie trudne spotkanie – nie ma wątpliwości.
Przed tym spotkaniem istnieje teoretyczna możliwość, że Vive Targi będą na drugiej lokacie w grupie Ligi Mistrzów. Jest to jednak bardzo trudne, bo nie dość, że kielczanie muszą pokonać Orlen Wisłę, to Dunkierka będzie musiała ograć KIF. - Szanse są zawsze. Jak Kolding przegra u siebie to będziemy mogli zdobyć to drugie miejsce. Jednak nie interesuje mnie to teraz, i nie patrzę na to. Interesuje mnie tylko to, żeby lepiej trenować, żeby wszystko szło do przodu. To jest najważniejsze – mówi Zorman.
Zormanowi dobrze się współpracuje także z nowym trenerem Vive Targów. - Ja z nim pracowałem w Hiszpanii trzy lata. Znam go, i trochę gram tym system, który on preferuje. Dla mnie wszystko jest ok, super – przyznaje.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze