Rosińska: Wiedziałyśmy, że przegramy
- Przyjechałyśmy tutaj walczyć niezależnie od wyniku. Wiedziałyśmy, że przegramy ten mecz, ale chciałyśmy żeby jak najwięcej akcji nam wyszło - powiedziała po spotkaniu z SPR-em Lublin Marta Rosińska.
- W drużynie gra 7 zawodniczek i każda stanowi ważne ogniwo, a ja tak powinnam grać, żeby te akcje było kończone przeze mnie. Przyjechałyśmy tutaj walczyć niezależnie od wyniku. Wiedziałyśmy, że przegramy ten mecz, ale chciałyśmy żeby jak najwięcej akcji nam wyszło. SPR to naprawdę bardzo dobra drużyna i było nam miło z nimi grać. My walczymy o utrzymanie i staramy się grac jak najlepiej. Dzisiejsza akcja "pomóż dzieciom przetrwać zimę" jest naprawdę miłym gestem i oby więcej takich imprez w Polsce - przyznała kielecka rozgrywająca.
Źródło: SportoweFakty.pl