Przegrały, ale… zwyciężyły. Piąte miejsce zostaje w Kielcach!
Podopieczne Zdzisława Wąsa wykorzystały szansę i utrzymały pozycję z zeszłego sezonu. Choć w rewanżowym spotkaniu z KPR-em Ruch Chorzów uległy gospodyniom 25:24, uzyskana w Kielcach przewaga pięciu bramek zapewniła im zwycięstwo w dwumeczu.
Spotkania z Ruchem Chorzów z reguły nie należą ani do łatwych, ani do przyjemnych. KPR we własnej hali jest bardzo wymagającym rywalem, co było widać w sobotnim spotkaniu rewanżowym. Zmobilizowane gospodynie i zdeterminowane kielczanki już od pierwszych minut starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Początek spotkania był bardzo wyrównany. Wynik otworzyły szczypiornistki z Chorzowa, ale kielczanki nie pozwoliły rywalkom na uzyskanie większej przewagi. Gra „punkt za punkt” utrzymała się do końca pierwszej odsłony, zakończonej 10:9.
Po przerwie sytuacja się zmieniła. W 36. minucie przy stanie 13:10, zatrzymały się chorzowianki. „Tygrysice” zręcznie wykorzystały chwilową niemoc przeciwniczek, zdobywając pięć kolejnych bramek! W końcówce obudziła się ekipa KPR-u i to ona ostatecznie zwyciężyła w drugim spotkaniu o 5. miejsce PGNiG Superligi Kobiet. Jednobramkowa wygrana nie wystarczyła jednak aby zawodniczki Ruchu mogły cieszyć się z tej pozycji. „Tygryscie” zdobyły więcej bramek w dwumeczu, a tym samym zakończyły sezon na 5. miejscu.
KPR Ruch Chorzów – KSS Kielce 25:24 (10:9)
Ruch: Wąż, Karwat, Montowska - Pieniowska, Jasinowska 6, Pawlik 2, Lanuszny 2, Jasińska, Polenz 8, Krzymińska, Samol, Kempa 2, Rodak 1, Rzeszutek 4
KSS: Muszioł, Kawka - Pokrzywka, Lalewicz 1, Piechnik 2, Młynarczyk, Kot 1, Drabik 1, Rosińska 5, Skrzyniarz 9, Agova 5, Nowak
źródło: własne/sportowefakty.pl
fot. Michał Janyst
Wasze komentarze