Decydujące starcie KSS-u. Czy powtórzą zeszłoroczny wynik?
Podopieczne Zdzisława Wąsa znajdują się na dobrej drodze do utrzymania pozycji z zeszłego sezonu. Choć rewanżowe spotkanie ze szczypiornistkami Ruchu Chorzów na pewno nie będzie łatwe, kielczanki nie zamierzają się poddawać. Na Śląsk jadą z zaliczką pięciu bramek.
„Tygrysice” mogą być zadowolone z pierwszego meczu o 5. miejsce PGNiG Superligi Kobiet. Dobra gra w defensywie, skuteczne i przemyślane ataki, a także niewielka liczba własnych błędów – to wszystko przełożyło się na korzystny wynik. Kielczanki zwyciężyły w trudnym pojedynku 30:25 i mają ogromną szansę na powtórzenie zeszłorocznego rezultatu.
Choć pięciobramkowa przewaga szczypiornistek KSS-u nastraja optymistycznie, nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu. Najlepszym przykładem jest tutaj rewanżowe spotkanie „Tygrysic” z drużyną z Jeleniej Góry. Podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak rozpoczynały pojedynek z podobną zaliczką, jednak ostatecznie musiały uznać wyższość kielczanek, które wygrały drugie starcie różnicą 8 goli.
Determinacja i wola walki będą niezbędne w meczu z Ruchem. Nie można zapominać, że ekipa ze Śląska tanio skóry nie sprzeda. Swoi kibice i własna hala to atuty, które świetnie mobilizują chorzowski zespół, co w prosty sposób przekłada się na wyniki. Celem KPR-u na pewno będzie wysokie zwycięstwo, tym bardziej, że mają w pamięci rundę zasadniczą, w której to one dwukrotnie dominowały na parkiecie.
Mecz pomiędzy KPR-em Ruch Chorzów a KSS-em Kielce odbędzie się w sobotę o godzinie 18.