Z meczu na mecz coraz lepiej. Teraz AZS-owi UJK będzie jednak trudniej
Meczem z Juvenią II Rzeszów piłkarze ręczni AZS UJK Kielce zakończyli pierwszą rundę swojego pierwszego sezonu w rozgrywkach trzeciej ligi. Po sześciu spotkaniach akademicy mają na koncie 3 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki.
- Nie spodziewaliśmy się tak dobrego początku. Z meczu na mecz do samego końca graliśmy coraz lepiej, zdobywając coraz większe doświadczenie. Trzeba tutaj podkreślić, że debiutujemy. Jest to romantyczny początek z piłką ręczną na takim poziomie – tak podsumowanie gry swojego zespołu rozpoczął trener Tomasz Błaszkiewicz. I dodaje: – Zawodnicy nabrali już trochę zgrania. Tych pierwszych siedmiu, dziesięciu zawodników potrafi już ze sobą grać. Wiadomo, że brakuje nam jeszcze trochę wytrzymałości, nad którą będziemy pracować w przerwie między rozgrywkami.
Kieleccy szczypiorniści rozpoczęli swoją przygodę w trzeciej lidze od wyjazdu do Biłgoraju, gdzie zagrali niełatwe spotkanie z miejscowym MKSem zakończone zwycięstwem 23:24 (8:10). Spotkanie miało swojego bohatera w postaci Mateusza Kutwina, który zdobył 10 bramek. Następnie przyszedł czas na debiut we własnej hali i spotkanie z PMUSem Busko Zdrój, które akademicy wygrali 35:29 (15:13). - Najważniejsza jest wygrana, chociaż popełnialiśmy dziś sporo prostych błędów, ale najważniejszy jest ten efekt końcowy, czyli dwa punkty. – podkreślał po meczu trener Błaszkiewicz. Kolejnym spotkaniem AZS-u były derby z drużyną SPR Poloniki Kielce zremisowane 23:23 (9-11). – Dość przypadkowy remis. Najbardziej szkoda tego pojedynku, mogliśmy szczerze mówiąc wtedy wygrać – komentował kapitan AZS-u UJK Paweł Papaj.
Czwarty mecz z SPR BRW Stal II Mielec „czarno-biało-czerwoni” zakończyli pierwszą porażką w lidze 30:36 (14:17). Pomimo przegranej akademicy dzielnie walczyli z rywalem, grając mocno i ambitnie w obronie. Niestety w decydujących momentach spotkania kielczanom brakowało wykończenia i przysłowiowego szczęścia. Ostatni pojedynek w rundzie na własnym parkiecie zawodnicy AZSu UJK rozegrali z MKS Padwa Zamość, odnosząc gładkie zwycięstwo po pewnej grze 33:23 (16:11). Ponownie najwięcej bramek dla kielczan zdobył Mateusz Kutwin (8), który po meczu podkreślał grę kolegów z zespołu: - Myślę, że cała drużyna pracuje na sukces, gdyby nie reszta to nie udałoby się zdobyć tych ośmiu bramek. Rundę kieleccy studenci zakończyli wyjazdem do Rzeszowa. Pomimo porażki jedną bramką z miejscową Juvenią 28:29, akademicy zagrali bardzo dobre spotkanie, prowadząc do przerwy 13:10. Niestety w drugiej połowie naszym szczypiornistom zabrakło trochę sił i gospodarze ostatecznie wygrali. Jednak kielczanie w końcowych minutach ruszyli do odrabiania strat i mieli rzut wolny na remis w ostatniej akcji meczu, którego nie udało się zamienić na bramkę. Świetną partię rozegrał Paweł Papaj, który zdobył w całym pojedynku 10 oczek.
Na przestrzeni całej rundy trudno jest wyróżnić najlepszego zawodnika w drużynie AZS-u UJK. - W każdym meczu ktoś bierze ciężar gry na siebie. Generalnie zespół jest bardzo równy i każdy z nas zdobywa po te cztery, pięć bramek i na pewno jest to problem dla drużyn przeciwnych, bo nie wiadomo, którego zawodnika wyciąć – ocenia trener Błaszkiewicz. Najwięcej bramek w sześciu meczach dla „czarno-biało-czerwonych” zdobyli Mateusz Kutwin i Paweł Papaj - odpowiednio 35 i 34. Bardzo silną pozycją w drużynie akademików jest niewątpliwie bramka. W kolejnych meczach świetnymi obronami popisywali się Kamil Barański i Oskar Kucper, broniąc często w najtrudniejszych okolicznościach. – Bramka jest takim naszym mocnym punktem. Oskar debiutuje w ogóle w swoim życiu, jeśli dochodzi o jakąkolwiek grę. Trzeba podkreślić, że zaczął swoją przygodę z piłką ręczną dopiero na studiach – podsumowuje trener Błaszkiewicz.
Druga runda rozgrywek dla kielczan zapowiada się trudniej. Przede wszystkim na sześć następnych spotkań tylko dwa rozegrają przed własną publicznością. Potwierdzają to słowa trenera Błaszkiewicza: – Ta druga runda będzie na pewno trudna, czeka nas dużo wyjazdów. Każdy każdego zna, inne zespoły wiedzą czego się po nas spodziewać. My tak samo wiemy co inne zespoły grają i na pewno będziemy walczyć.
Przerwę między rozgrywkami akademicy zamierzają wykorzystać na treningi, które będą miały na celu wyeliminowanie błędów i poprawę wytrzymałości.- Myślę, że w następnej rundzie będziemy jeszcze mocniejsi i silniejsi. Każdy z was wie, gdzie popełnił błędy i co należy poprawić i może być tylko lepiej – snuje plany na przyszłość Paweł Papaj. „Czarno-biało-czerwoni” wrócą na parkiety trzeciej ligi w połowie lutego. Należy podziękować za wsparcie w rundzie Uniwersytetowi Jana Kochanowskiego oraz sponsorom: Funduszowi Pożyczkowemu Województwa Świętokrzyskiego i PGNiG.
Maciej Wadowski
Statystyki zespołu i zawodników po 1 rundzie:
173 zdobyte bramki - 163 stracone bramki
28,8 - średnia zdobytych - 27,1 - średnia straconych
Bramki po 1 rundzie:
Mateusz Bąk - 6 (2 mecze), Paweł Czupryński - 20 (6), Karol Gnat (1), Sebastian Kozubek - 16 (6), Mateusz Kutwin - 35 (6), Paweł Laskowski - 1 (1), Łukasz Michalski - 2 (5), Paweł Papaj - 34 (6), Michał Rybak - 1 (6), Mariusz Stępień - 8 (4), Rafał Świercz - 1 (2), Michał Tracz - 12 (4),Daniel Wesołowski - 1 (1), Sergiusz Wojda - 19 (6), Bartosz Zagniński - 18 (6).