Ciężki test UMKS-u. Jadą do lidera
To będzie najtrudniejszy mecz UMKS-u w tym sezonie. Wicelider tabeli jedzie bowiem do hali lidera, gdzie w obecnych rozgrywkach jeszcze nikt nie zdołał ugrać kompletu punktów. Czy kielczanie będą pierwszymi, którzy pokonają PWiK w Piasecznie? Czy jednak wrócą do Kielc z podkulonym ogonem?
PWiK Piaseczno jak na razie jest rewelacją II ligi koszykówki. Mazowszanom na 9 dotychczasowych spotkań zdarzyło się tylko jedno potknięcie w Krakowie z Wisłą. W pozostałych rywalizacjach natomiast koszykarze z Piaseczna nie pozostawiali wielkich złudzeń swoim przeciwnikom. Dość powiedzieć, że PWiK już 4 razy w tym sezonie przekroczył granicę 100 punktów. Srogie lanie w ostatniej kolejce dostała zwłaszcza Politechnika II Warszawa, która uległa świetnie dysponowanym rywalom 61:116! Ale to nie koniec popisów graczy z Piaseczna. W tygodniu w Pucharze Polski podobnie bez litości potraktowana została również drugoligowa (gr. A) Żyrardowianka Żyrardów, która u siebie przegrała aż 78:121!
Traf chciał, że z tak rozpędzoną ekipą musi się zderzyć UMKS. Pozostaje więc pytanie czy kielczanie zostaną staranowani, czy jednak okażą się murem, który przebić liderowi nie będzie łatwo. Wszystko zależy od formy podopiecznych Rafała Gila, a ta w ostatnich tygodniach jest bardzo nierówna. Raz bowiem wygrywają u siebie po fantastycznym meczu z Turem Bielsk Podlaski 100:70, by potem niespodziewanie przegrać na wyjeździe z MKS-em Limanowa 67:76. W ostatniej kolejce natomiast UMKS po bardzo chimerycznym spotkaniu zwyciężył z rezerwami Rosy Radom 77:65.
Jakie jest więc prawdziwe oblicze ekipy Gila? Oby w Piasecznie pokazali się z tej strony co w rywalizacji z Turem, bo w tej kolejce muszą się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności. Sporym utrudnieniem może być jednak brak Łukasza Fąfary, który w tygodniu nie ćwiczył z drużyną z powodu stłuczenia mięśnia czworogłowego. Choroba wyłączyła z zajęć również Krzysztofa Dziurę.
Czy więc kielczanie mimo problemów kadrowych postawią się PWiK w jaskini lwa? Początek wyjazdowego spotkania UMKS-u w niedzielę o godzinie 15.
Wasze komentarze