Wreszcie nie z medalistkami! Czas na oddech KSS-u?
Cóż za paradoks - „Tygrysice” z meczu na mecz grają coraz lepiej, a i tak spadają w ligowej tabeli. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo kielczanki rywalizowały kolejno z mistrzyniami i wicemistrzyniami Polski. Teraz wreszcie jednak nadszedł czas na oddech, bo do Kielc przyjeżdża autsajder rozgrywek MKS Finepharm Polkowice.
Niewielu spodziewało się tak dobrej gry podopiecznych Zdzisława Wąsa na przestrzeni kilku dni. KSS przecież mierzył się z drużynami z całkiem innej półki, a mimo tego pozostawił po sobie znakomite wrażenie. Wszystko zaczęło się w ubiegłą środę, kiedy do Kielc przyjechało Zagłębie Lubin. Gospodynie nie położyły się jednak na parkiecie i dały sobie wydrzeć dwa punkty dopiero w końcówce rywalizacji.
Mimo bardzo dobrej gry z „Miedziowymi” były jednak obawy, czy „Tygrysice” zdołają szybko zregenerować siły na wyjazdowe spotkanie z SPR-em Lublin. Kielczanki jednak po raz kolejny udowodniły swoją wartość. Wprawdzie pierwsza połowa z wicemistrzyniami im zupełnie nie wyszła, ale napsuły rywalkom sporo krwi po przerwie ostatecznie przegrywając tylko trzema bramkami!
Tabela Superligi jest jednak brutalna. W sumie trzy porażki z rzędu spowodowały, że KSS osunął się na 9. miejsce w klasyfikacji, ale okazję na podreperowanie dorobku kielczanki będą już miały w niedzielę. W hali przy ulicy Krakowskiej bowiem zmierzą się z ostatnim w tabeli MKS-em Polkowice. Rywalki w tym sezonie nie zdobyły nawet jednego punktu, dlatego wydają się być idealnym zespołem na przełamanie złej serii.
Kielczanki jednak muszą wykrzesać z siebie taką ambicję jak w ostatnich rywalizacjach. Nikt przecież za darmo nie odda im punktów w rozgrywkach. W grze KSS-u, zwłaszcza w ataku, jest jeszcze wiele do poprawy. Błędów wystrzegać się więc muszą także w potyczce z teoretycznie słabszym rywalem, który przecież walczy o pierwsze punkty w lidze.
Nie ma jednak co ukrywać, że inny wynik niż wygrana podopiecznych Zdzisława Wąsa będzie wielką sensacją, dlatego wszyscy sympatycy „Tygrysic” w niedzielę w hali przy ulicy Krakowskiej od godziny 17.30 będą oczekiwali na komplet punktów KSS-u.
fot. Michał Janyst