UMKS znów przegrał. Gil: Chyba jestem słabym psychologiem...

02-03-2011 20:40,

Nie tak miało być. Koszykarze UMKS-u w meczu z Limblachem mieli się odbudować i choć na chwilę odskoczyć od samego dołu ligowej tabeli. Stało się zupełnie inaczej. Kielczanie przegrali bardzo ważny mecz i znacznie skomplikowali swoją sytuację w kontekście walki o utrzymanie.

Do końca rozgrywek pozostały jeszcze tylko cztery kolejki, a widmo degradacji coraz mocniej zagląda kieleckim koszykarzom w oczy. – Nie myślmy już o tym co było, skupmy się tylko na najbliższych meczach. I na tym, żebyśmy utrzymali drugą ligę w Kielcach. Na dogłębne analizy przyjdzie czas po sezonie – mówi trener Rafał Gil. Szkoleniowiec UMKS-u znów po meczu był podłamany. A wcale nie musiało tak być.

Owszem, pierwsza kwarta środowego spotkania (oglądało je około 100 kibiców) była w wykonaniu gospodarzy fatalna. Kielczanie razili nieskutecznością, seryjnie pudłowali w rzutach za trzy punkty. Słabo wyglądało to też w obronie, ale zdecydowanie najgorzej gracze Gila radzili sobie pod tablicami. Tylko w jednej akcji goście z Limanowej aż czterokrotnie skutecznie zagarnęli piłkę po niecelnych rzutach! I w efekcie prowadzili 23:13.

Potem jednak było coraz lepiej. W drugiej kwarcie kielczanie zaczęli się rozkręcać. Duża w tym zasługa Krzysztofa Dziury, który raz po raz dawał sygnał do ataku i sam nie bał się odważnych wejść pod kosz. Słabiej na boisku radzili sobie rezerwowi Limblachu, dzięki czemu UMKS zniwelował stratę do sześciu punktów.

Dużo emocji przyniosła trzecia część meczu, gdy kielczanie kontynuowali swoją pogoń za rywalem. Skutecznie – goście mylili się w ataku, co gospodarze skrzętnie wykorzystywali. Tym razem w zespole z Kielc błyszczał Wojciech Miernik, który zdobył kilka cennych punktów. Najważniejszy, rzut za trzy punkty, oddał wraz z ostatnią syreną, dzięki czemu UMKS wyszedł na prowadzenie 57:55!

I gdy wydawało się, że wszystko zakończy się happy endem, w czwartej kwarcie gospodarze stanęli. I to mimo tego, że dobrze pod koszami radził sobie zmiennik Dariusz Kołacz, który zagarnął kilka cennych piłek. Ale to co ma pozytywy, ma też swoje negatywy... Zbiórki Kołacza były przecież tylko następstwem słabych rzutów, bo gospodarzy znów dopadła nieskuteczność. Na parkiecie robił co mógł Dziura, ale nie mając wsparcia w kolegach, był po prostu bezradny. Dzięki temu Limblach dość szybko osiągnął ponowne prowadzenie (wynik 64:65) i bez najmniejszych przeszkód dowiózł zwycięstwo do końca spotkania.

- Rozegraliśmy bardzo słaby mecz – mówił kilka minut po jego zakończeniu rozżalony Gil. – Znowu zabrakło nam agresji, graliśmy zbyt pasywnie. Zaangażowanie też nie było takie, jak powinno. Chyba jestem słabym psychologiem, bo, jak widać, nie potrafię trafić do chłopaków. A przecież wiem, że oni potrafią grać lepiej. Nie byliśmy sobą i, co gorsza, nie byliśmy drużyną. My nawet nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać... - dodał.

Przed zawodnikami UMKS-u półtora tygodnia przerwy – w kolejną sobotę kielczanie zagrają z liderem tabeli, MOSiR-em Krosno. A później do Kielc przyjedzie Mickiewicz Katowice. To będzie kluczowy mecz, który zadecyduje o tym, czy UMKS utrzyma się w drugiej lidze.

UMKS Kielce – Limblach Limanowa 79:84 (13:23, 22:18, 22:14,22:29)

UMKS: Dziura 21, Miernik 18, Busz 12, Bacik 11, Lewandowski 11, Rzońca 4, Kij 2, Kołacz.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

rex2011-03-02 21:59:51
Nic z tej druzyny nie bedzie - szkoda pieniedzy z miasta. Niech sobie pograja chlopaki w lidze firm
No name2011-03-02 22:03:29
Punktów trzeba było poszukać w meczu ze słabiutkim AZS Radom,niestety niektórzy przeszli obok tego meczu.
Dziś drużynę trzeba pochwalić za walkę ale zabrakło mądrości taktycznej w końcówce i koncentracji w grze obronnej. Gwoli sprawiedliwości w kilku akcjach UMKS zwyczajnie zabrakło odrobiny szczęścia ale ono podobno sprzyja lepszym. Pozostaje wygrać za wszelką cenę z Katowicami.
da2011-03-03 02:34:14
Lewandowski mniej po knajpach chodź z Jamrozem.
kossos2011-03-03 08:32:03
do zwolnienia Kij
robot2011-03-04 19:21:56
chyba gill!! kij przynajmniej sie stara i zostawia zdrowie na parkiecie.jak mozna z takimi zawodnikami walczyc o utrzymanie?
karol342011-03-05 17:03:10
kijek może i ma niezłe statystyki ale zawodnik z takim doświadczeniem, który powinien być liderem drużyny nie może cały czas podejmować tak fatalnych decyzji w ataku i grać z tak małym zaangażowaniem w obronie!
karol342011-03-05 17:03:21
kijek może i ma niezłe statystyki ale zawodnik z takim doświadczeniem, który powinien być liderem drużyny nie może cały czas podejmować tak fatalnych decyzji w ataku i grać z tak małym zaangażowaniem w obronie!
asw2011-03-06 16:55:05
ale kij nie przegrywa sam!!!pozatym sam juz ma sowije lata!prosta sprawa,zagrywki sa pod małych a jak ich sie odetnie to kij rzuca przez rece..dlaczego rok,dwa lata temu nie rzucał z takich beznadziejnych pozycji? trener zrób cos! wykorzystaj zawodników jakich masz,ich potencjał bo jest duzy!!!!
YKEOvHaZozGnXGLKrs2011-03-10 10:35:26
fglZCq <a href="http://mbvulbuygwmh.com/">mbvulbuygwmh</a>, [url=http://yrxhhsgqlrtu.com/]yrxhhsgqlrtu[/url], [link=http://spdhoahdnhry.com/]spdhoahdnhry[/link], http://avdqplenrwsn.com/

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group