Piłkarki KSS-u przerwały passę i zagrają z wiceliderkami
Po ostatnim meczu w Tczewie, piłkarki ręczne KSS-u Kielce nawet nie wracały do domu. Zarząd klubu Vistal Łączpol wyraził zgodę na rozegranie spotkania kolejnej kolejki we wtorek, a nie w środę jak planowano, i „Tygrysice” od razu udały się do Gdyni.
Kielczanki mogą być w dobrych humorach. Podopieczne Zdzisława Wąsa po ponad 1,5 roku (!) oczekiwania wreszcie wygrały mecz wyjazdowy. Szczypiornistki KSS-u nie dały żadnych szans outsiderowi ligi, Samborowi. Dzięki bardzo dobrej postawie Marty Rosińskiej, a także dwóch nowych zawodniczek pozyskanych z Rudy Śląskiej – bramkarce Iwonie Muszioł i skrzydłowej Marzenie Paszowskiej, wygrały ośmioma bramkami.
Dzisiejszy mecz będzie jednak znacznie trudniejszy. „Tygrysice” zmierzą się z drugim w tabeli, Vistalem Łączpol. Gdynianki mają aspirację walczyć o mistrzostwo Polski i posiadają znacznie silniejszy skład niż KSS. Przekonaliśmy się o tym już w pierwszej rundzie, gdy Vistal bez mrugnięcia okiem zdobył dwa punkty w Kielcach. Na początku października ubiegłego roku zespół z Gdyni wygrał aż 41:23.
Do tego gdynianki wygrały pięć ostatnich spotkań, a ostatnią (i jedyną w tym sezonie) porażkę poniosły jeszcze w październiku, na parkiecie lidera Superligi, Zagłębia Lubin. Ciężko więc oczekiwać od „Tygrysic” zdobycia dzisiaj choćby jednego punktu.
Początek meczu Vistalu z KSS-em o godz. 18.