Mamla po Widzewie: Trybuny nas poniosły i z każdą minutą byliśmy coraz lepsi
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała na Exbud Arenie z Widzewem Łódź 2:1. – Postaramy się zająć jak najwyższe miejsce nie tylko dla nas, ale i dla naszych kibiców – powiedział po spotkaniu Rafał Mamla, bramkarz „żółto-czerwonych”.
Kielczanie po dwóch porażkach z rzędu (z Radomiakiem Radom i Lechem Poznań) znów sięgnęli po komplet „oczek”. – Te punkty są bardzo cenne, zwłaszcza że zdobyte z Widzewem. Pokazaliśmy charakter i także dzięki kibicom, którzy nas bardzo wspierali, wygraliśmy ten mecz. Nikt nie odstawiał dziś nogi. Trybuny nas poniosły i z każdą minutą byliśmy coraz lepsi – wskazał młodzieżowiec.
Gospodarze otworzyli wynik piątkowego (12 kwietnia) starcia, lecz po upływie zaledwie kilku minut stan rywalizacji się wyrównał za sprawą trafienia Juljana Shehu. Decydujący cios należał jednak do Adriana Dalmau, który z bliska wpakował piłkę do siatki rywali. – Dużo błędów się złożyło na tę sytuację. Mogliśmy w ogóle uniknąć tego wrzutu z autu, który sprawił nam problemy i straciliśmy przez to bramkę. Adrian natomiast znalazł się tam, gdzie być powinien, jak rasowy napastnik i strzelił gola – analizował wychowanek Granatu Skarżysko-Kamienna.
Zwycięstwo z łodzianami znacznie przybliżyło podopiecznych Jacka Zielińskiego do utrzymania w PKO BP Ekstraklasie. Piłkarze ze stolicy województwa świętokrzyskiego mają już bowiem 36 „oczek” w swoim dorobku. – My będziemy cały czas dążyć do tego żeby zbierać punkty. Nie mamy jeszcze tego pewnego utrzymania i będziemy się starać grać o kolejne zwycięstwa. Postaramy się zająć jak najwyższe miejsce nie tylko dla nas, ale i dla naszych kibiców – zaznaczył
21-latek wystąpił po raz kolejny w pojedynku przeciwko czterokrotnym mistrzom Polski i znów drużyna odniosła zwycięstwo. Czy zatem „czerwono-biało-czerwoni” są jego ulubionym rywalem? – Można tak powiedzieć, bo trzy mecze z Widzewem i trzy zwycięstwa (dwa ligowe i jedno w Pucharze Polski - przyp. red.). Na pewno było to bardzo fajne doświadczenie i bardzo się z tego cieszę – zakończył Rafał Mamla.
W najbliższą sobotę (19 kwietnia) kielczanie zagrają na wyjeździe z Piastem Gliwice. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 12.15.
Fot. Mateusz Kaleta