W 24. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała na wyjeździe z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 41:28. Po spotkaniu swojego zadowolenia nie krył Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”. 

Krzysztof Lijewski (asystent I trenera Industrii Kielce): – Wydaje mi się, że bardzo dobrze zaczęliśmy to spotkanie, ponieważ szybko wyszliśmy na prowadzenie. W pewnym momencie było nawet 5:1, ale potem chyba nas to prowadzenie troszeczkę uśpiło, bo byliśmy troszeczkę nieskuteczni, jeżeli chodzi o sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy, który dał trochę wiary gospodarzom, żeby ten wynik podreperować i wyrównać to spotkanie.

W drugiej połowie zaczęliśmy jednak grać troszeczkę bardziej skutecznie w ataku. Rzucaliśmy z pewniejszych pozycji i mieliśmy dużo obronionych piłek przez naszych bramkarzy, bo w sumie chyba piętnaście razy nasi bramkarze dzisiaj odbijali rzuty przeciwnika. Stąd było „z czego biegać” i mogliśmy ten mecz spokojnie kontrolować.

Cieszymy się też, że cała szesnastka, która dzisiaj była wpisana w protokół, wystąpiła. Nikomu nic się nie stało, nikt na nic nie narzeka. W spokoju możemy się przygotować do środowego (26 marca o godzinie 20.45 - przyp.red.) meczu przeciwko drużynie z Berlina w Lidze Mistrzów.

Fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.