Remacle po Puszczy: Ta bramka i trzy punkty są bardzo ważne dla mnie, a także dla drużyny
W 24. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała na Exbud Arenie z Puszczą Niepołomice 2:1. – Jestem bardzo szczęśliwy, że strzeliłem tego gola, bo długo na niego czekałem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Kielczanie rozegrali w piątkowy (7 marca) wieczór bardzo dobre stracie. – Myślę, że rozpoczęliśmy to spotkanie dobrze, ale rzut karny i 0:1 sprawiło, że musieliśmy być jeszcze bardziej skupieni. Pokazaliśmy, że jesteśmy pewni siebie i w efekcie wygrać ten pojedynek – analizował.
Korona oddała 23 strzały na bramkę rywali, z czego osiem celnych. Było to jedno z najciekawszych spotkań w tym względzie w ich wykonaniu. – Byliśmy pewni siebie i czuliśmy, że możemy odwrócić ten wynik. Kreowaliśmy wiele szans, ale pokazaliśmy, że jesteśmy silną drużyną. Jesteśmy razem, jak rodzina w powyższej sytuacji i to tylko pozytyw patrząc na przyszłość Korony Kielce – podkreślił.
Zwycięstwo zapewniła bramka Belga, który odblokował się w obecnej kampanii ligowej. – Jestem bardzo szczęśliwy, że strzeliłem tego gola, bo długo na niego czekałem. Ta bramka i trzy punkty są bardzo ważne dla mnie, a także dla drużyny, grając u siebie, w dodatku przeciwko takiemu rywalowi. Wiemy, co robimy, jak wygrywać mecze, jestem szczęśliwy, że możemy pokazywać nasze przygotowanie, które teraz mamy – podsumował Martin Remacle.
Kolejny mecz „żółto-czerwoni” rozegrają w niedzielę (16 marca). Wyjazdowe starcie z KGHM Zagłębiem Lubin rozpocznie się o godzinie 14.45. Będzie to ostatnie spotkanie przed reprezentacyjną przerwą.
Fot. Mateusz Kaleta