W 24. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała na Exbud Arenie z Puszczą Niepołomice 2:1. Niezadowolenia z wyniku nie krył szkoleniowiec gości.

Tomasz Tułacz (trener „Żubrów”): – Gratulacje dla Korony za wygranie meczu. My jesteśmy rozczarowani faktem, że dziś prowadziliśmy, ale niestety nie zachowaliśmy się tak, jak chcieliśmy to zrobić. Za nisko zeszliśmy i był moment kiedy to Korona mogła wyrównać i nawet prowadzić. Mieliśmy również sporo szczęścia, ale w końcowe nie uniknęliśmy błędu i strzał zza pola karnego przyniósł wyrównanie. Chcieliśmy zareagować w drugiej połowie, ale ogólnie nie działaliśmy tak, jak oczekiwaliśmy. Wydawało się, że po zmianach przyszedł moment uspokojenia naszej gry. Wówczas jednak dostaliśmy bramkę na 2:1 i było to już ciężko odrobić. 

Myślę, że dzisiejszy dzień to dla Korony coś wielkiego. Nowy właściciel, zwycięstwo oraz kibice, którzy unieśli tę drużynę. My mieliśmy natomiast problem z większą kontrolą czegokolwiek na boisku. Stąd taki wynik. 

Samo w sobie spotkanie mogło się podobać, było w nim dużo bezpośredniej gry, także bez kalkulacji. Jesteśmy rozczarowani, bo chcieliśmy tu zapunktować, a niestety to nam się nie udało. 

W pewnym momencie się cofnęliśmy i wpadliśmy w jakąś dziwną bojaźń. O to miałem uwagi do mojego zespołu. To było niezrozumiałe zachowanie mentalne i dwa błędy taktyczne nieprzystające do tego poziomu rozgrywek. Wyszliśmy w pressingu, nie tak jak powinniśmy to zrobić. Było to zasłużone zwycięstwo Korony. 

Fot. Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.