Fornalczyk po Cracovii: Cieszy mnie to, że pomogłem drużynie
W 21. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Cracovią 1:1. – Trzeba się cieszyć z tego jednego punktu – powiedział po spotkaniu Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
W 32. minucie po kolejnym dobrym zgraniu Adriana Dalmau do młodzieżowego reprezentanta Polski piłka po odbiciu od nóg interweniującego Virgila Ghițy, wpadła do siatki, mijając bezradnego bramkarza „Pasów” Sebastiana Madejskiego. – Na pewno szkoda, że gdy pracujesz na te liczby, to nie zaliczyli mi tej bramki. Gdzieś tam jednak nie przejmuje się tym. Cieszy mnie to, że pomogłem drużynie, jeśli nie liczbą to dobrą akcją, którą stworzyłem i z tego padł gol – wskazał.
W kolejnym spotkaniu 22-latek robi dużo szumu pod bramką rywala, z którego wynika realne zagrożenie. – Czuje się dobrze na boisku. Trenerzy wymagają ode mnie wykorzystywania tych walorów. Mam gdzieś tam wygrywać pojedynki jeden na jeden i to wykorzystuje – zaznaczył.
Kielczanie pomimo gry przez prawię całą drugą połowę w osłabieniu bramkę rozstrzygającą o podziale punktów stracili dopiero w jednej z ostatnich akcji potyczki. Czy przemawia przez nich gorycz? – Zawsze jest szkoda punktów, gdy w doliczonym czasie gry tracisz bramkę. W szczególności gdzie dawaliśmy jeden za drugiego wszystko w drugiej połowie po czerwonej kartce. Gryźliśmy trawę, ale coś tam nie zadziałało. Nie wiem, czy szybciej mogliśmy doskoczyć do tej wrzutki, będziemy mieć analizę i zobaczymy, jak to wyglądało – skwitował.
Podopieczni Jacka Zielińskiego zdobyli pięć punktów w trzech pierwszych spotkaniach 2025 roku. – No nie jest najgorzej. Tak jak trener powiedział, jak nie umiesz wygrać meczu, to go zremisuj. My dzisiaj niestety nie potrafiliśmy zwyciężyć i dowieźć tego 1:0 do końca. Jednak zremisowaliśmy na ciężkim terenie, grając w drugiej części o jednego zawodnika mniej. Trzeba się cieszyć z tego jednego punktu – podsumował Mariusz Fornalczyk.
Kolejne spotkanie kielczanie rozegrają w najbliższą sobotę (22 lutego). Domowe starcie ze Śląskiem Wrocław rozpocznie się o godzinie 14.45.
Fot. Mateusz Kaleta