Dujszebajew: Słuchanie takich rzeczy, sprawia ból serca
W 19. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z COROTOP Gwardią Opole. Przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich” podzielił się informacjami o stanie zdrowia Szymona Sićki oraz Hassana Kaddaha, oraz opinią o najbliższym rywalu.
Zdaniem szkoleniowca więcej czasu na parkiecie w sobotniej (15 lutego) potyczce dostaną Szymon Sićko oraz Hassan Kaddah. – Dla nas to jest bardzo ważne, żeby zawodnicy tacy jak Kaddah czy Sićko mogli poprzez ligę krok po kroku wchodzić w ten odpowiedni rytm, którego potrzebujemy. Dla nich to będzie bardzo ważne, żeby oni w sobotę mogli obaj grać już i w ataku, i w obronie – podkreślił.
Czy oznacza to, że Egipcjan po raz pierwszy zagra również w ofensywie? – Oczywiście. Mamy zaplanowane, to jak mamy zaplanowane i oni będą robili krok po kroku w miarę swoich możliwości. Wszystko po to żeby mogli być naprawde na boisku na 100%, a nie tylko na papierze – wskazał były selekcjoner reprezentacji Polski.
Dujszebajew zdradził również, że obu zawodnikom wróżono zakończenie sportowych karier. – W końcu lutego ubiegłego roku oraz na początku marca i na jednego i na drugiego mówili, że są inwalidami. Mówiło się już o tym, że muszą skończyć karierę. Bardzo mało ludzi wiedziało o tym, że był to dla mnie jako trenera naprawdę trudny moment. Kiedy widzisz młodego człowieka, jakim jest Hassan Kaddah, który ma 23 lata, który miał takie diagnozy, a także Sićko, który był o cztery lata starszy. Słuchanie takich rzeczy, sprawia ból serca. Teraz, kiedy oni wracają i my widzimy z tymi lekarzami, którzy dali im tą możliwość, to naprawdę to jest niesamowicie ważne dla nich i dla mnie, oraz dla klubu – analizował.
Czy jest szansa, że obaj zagrają jeszcze w tegorocznej Lidze Mistrzów? – Przygotowują się do gry krok po kroku. Ja nie będę teraz wybiegał w przyszłość, gdy jeszcze nie wiadomo, co będzie jutro. Także spokojnie, my mamy zaplanowane, w jaki sposób oni muszą wejść – skwitował Kirgiz.
Najbliższym rywalem kielczan będzie COROTOP Gwardia Opole. Przed niewiele ponad tygodniem 20-krotni mistrzowie Polski pokonali ich w ramach rozgrywek o Orlen Puchar Polski. – To co oni pokazali w pierwszej połowie tutaj w pucharze, zasługuje na brawa. Nawet prowadzili po 15 minutach czterema bramkami. Widać było wówczas rytm meczowy, w którym oni byli na tamten moment dużo lepszym niż my. Mam nadzieję, że w sobotę już my zagramy trochę lepiej od początku spotkania – podsumował Tałant Dujszebajew.
Sobotnie (15 lutego) spotkanie Industrii z COROTOP Gwardią Opole rozpocznie się o godzinie 15.00.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga