Dujszebajew przed Magdeburgiem: dobry wynik, daje nam już praktycznie 99% szans na awans do kolejnej rundy
W 11. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z SC Magdeburgiem. – Musimy być przygotowani, że Magdeburg też jest w bardzo ciężkiej sytuacji – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria po dziesięciu rozegranych spotkaniach ma na swoim koncie osiem punktów i jest piąta w tabeli grupy B. Tuż za nią plasują się najbliżsi rywale, którzy mają o „oczko” mniej
Oczywiście każdemu zostały cztery mecze w grupie, ale dla nas to jest najważniejszy z pojedynków. Jeżeli mamy możliwość wygrać w środę z tak mocnym, naprawdę bardzo fajnym zespołem. Boryka się on przez ostatnie miesiące z wieloma kontuzjami. Jednak jestem pewny, że dobry wynik, daje nam już praktycznie 99% szans na awans do kolejnej rundy.
Przed kielczanami poza konfrontacją z Niemcami jeszcze potyczki z Barceloną, HBC Nantes oraz HC Zagrzeb.
Musimy być przygotowani, że Magdeburg też jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Oni mają siedem punktów, a my mamy osiem. Kolejne Kolstad ma sześć „oczek” i oni (Magdeburg - przyp.red.) muszą potem jechać jeszcze do Kolstadu. Tutaj każdy mecz jest na wagę złota dla tych trzech drużyn, które walczą o piąte i szóste miejsce.
Magdeburg przystąpi do meczu w Kielcach bez Omara Ingiego Magnussona, Manuela Zendera, Christiana O’Sullivana i Oscara Bergendala
Kiedy pan patrzy na siódemkę, która wychodzi w składzie Magdeburga to nawet nikt nie pomyśli, że to są rezerwowi. Kiedy widzisz Claara, Kristiansena, Lagergrena na boisku i Saugstrupa to o czym my mówimy? Tutaj naprawdę czeka nas niesamowicie trudne zadanie. Jestem pewien, że taki zespół jak Magdeburg, który jest przyzwyczajony grać po dwa mecze w tygodniu przyjedzie tutaj i da wszystko z siebie, żeby zdobyć te dwa punkty.
Magdeburg w sytuacji, w której się znalazł trzyma się głównie siódemki, bądź ósemki graczy. Czy to może się odbić na wyniku spotkania?
A jeśli potem wychodzi Weber, a jeśli jest Damgaard… wtedy ja mówię, że nie będziemy słuchać co tam u nich, jakie oni mają problemy. My mamy nasze problemy i my chcemy walczyć oczywiście przed naszą publicznością, która myślę, że też się stęskniła za takim fajnym wieczorem, za takim fajnym meczem.
W najbliższym pojedynku kielczanie będą chcieli powstrzymać grę „jeden na jeden”
Dobra obrona zawsze daje więcej szans na prowadzenie szybkiej kontry i łatwiejsze granie w ataku pozycyjnym. My w sobotę obejrzeliśmy mecz z THW Kiel, a różnica w tym meczu była w obronie i Andy Wolff, który świetnie bronił. Potem uruchamiali kontrę za kontrą i Kiel miał dużą szansę i zasłużenie wygrał to spotkanie.
Będzie to pierwszy mecz po niespełna dwumiesięcznej przerwie dla obu zespołów w najważniejszych rozgrywkach w Europie
Tak to jest, że zawsze długa pauza dla wielu z naszych zawodników sprawia że zagranie razem na odpowiednim poziomie nie jest łatwe. Jednak jak zwykle mówimy, musimy zresetować w głowie i od razu już być przygotowany na ten finał, który w środę jest przed nami.
Sytuacja Arkadiusza Moryty oraz Michała Olejniczaka
Zobaczymy, czy będą mogli nam pomóc. Na pewno ja jako trener chciałbym korzystać z każdego. Jednak też wiem gdzie i kiedy potrzebni są wszyscy w 100 procentach zdrowi. Dzisiaj (w poniedziałek 10 lutego) mamy trening. Olejniczak na 99 % nie zagra, a Arek ma większą możliwości występu.
W ostatnim pojedynku przeciwko COROTOP Gwardii Opole na boku rozegrania w ataku pojawił się Szymon Sićko a w obronie grał Hassan Kaddah
Wiecie, dlatego ja zawsze mówię, jest super, kiedy człowiek ma w głowie plan i przygotowanie, a nie tak, że od jednego meczu do drugiego zagrali po 15-20 minut i od razu już wszyscy chcemy ich wrzucić na głęboką wodę. Nie, niech oni idą swoją drogą. Będą przygotowani, kiedy mamy zaplanowane na 100 %. Życie jest takie długie, a oceny zawsze musimy stawiać po zakończeniu sezonu.
Środowe (12 lutego) spotkanie w Hali Legionów przeciwko SC Magdeburg rozpocznie się o godzinę 20.45.
Fot. Patryk Ptak