Nono po powrocie do gry: Moje kolano ma się dobrze
Bezbramkowym remisem zakończył się pierwszy mecz kontrolny Korony Kielce z węgierskim Nyíregyháza Spartacus FC. – Wynik nie jest teraz najważniejszy – powiedział po spotkaniu Nono, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Hiszpan przez ostatnie miesiące leczył kontuzję zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Jak piłkarz ocenia swój aktualny stan zdrowia? – Czuje się bardzo dobrze. Moje kolano ma się dobrze i to jest najważniejsze. Muszę jeszcze popracować, aby przygotować się do gry w rundzie wiosennej – podkreślił.
W sparingu z Węgrami ofensywny pomocnik popisał się kilkoma efektownymi zagraniami, a przeciwnicy musieli zatrzymywać go faulami, co skutkowało żółtymi kartkami – Kiedy włączyłem się do gry miałem naprawdę pozytywne wrażenie. Nie jestem jednak przygotowany w 100% i potrzebuje więcej czasu. Myślę, że ten okres przygotowawczy jest dla mnie bardzo dobry, bo potrzebuję ciężkiej pracy i będę mógł się przygotować do gry – skwitował.
Jak doświadczony zawodnik ocenia wtorkowe (14 stycznia) spotkanie? – Wynik nie jest teraz najważniejszy. Najważniejsze jest natomiast to aby spojrzeć na pewne rzeczy. Moim zdaniem graliśmy dziś dobrze i z bardzo dobrą intensywnością. Potrzebujemy tego przed powrotem do zmagań, a te dwa tygodnie są dla nas bardzo ważne – zakończył Nono.
Fot. Grzegorz Ksel