Gębala: Gdy gramy co trzy dni nie mamy czasu na trening siłowy
Szczypiorniści Industrii Kielce rozpoczęli przygotowania do wiosennej części rozgrywek. – To jest okres przygotowawczy, na którym przygotowujemy bazę, którą będziemy utrzymywali w trakcie sezonu – wskazał Tomasz Gębala, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Na zbliżających się mistrzostwach świata w swoich kadrach narodowych zagrają Arkadiusz Moryto, Michał Olejniczak, Łukasz Rogulski (wszyscy dla Polski), Alex i Daniel Dujszebajewowie (Hiszpania) oraz Benoit Kounkoud i Dylan Nahi (Francja). Nadal na decyzję czeka bramkarz Klemen Ferlin (Słowenia).
W Kielcach trenuje obecnie dwunastu graczy
Od ubiegłego tygodnia zawodnicy trenowali według indywidualnych planów treningowych przygotowanych przez Krzysztofa Palucha, trenera przygotowania fizycznego.
– Trzeba przyznać, że jak porównywałem te rozpiski, do ubiegłorocznych to trochę spuścił z tonu (śmiech). To nie tak, że było za łatwo. Kilka minut biegania codziennie nam odpuścił, więc możemy być zadowoleni – wskazał.
– To jest okres przygotowawczy, na którym przygotowujemy bazę, którą będziemy utrzymywali w trakcie sezonu. Teraz okej, będzie trochę mniej tego intensywnego grania. Gdy gramy co trzy dni nie mamy czasu na trening siłowy więc musimy utrzymać to, co zbudujemy latem i teraz. To nasza podstawa na całe granie. Stąd to jest bardzo ważne do przygotowania – zaznaczył.
Prawdopodobnie ośmiu zawodników Industrii zagra na Mistrzostwach Świata. Czy pozostała dwunastka czuje, że ciężar odpowiedzialności za wyniki drużyny może spoczywać na nich z racji zmęczenia kolegów po mundialu?
– Tak po prostu wygląda ta robota. Tutaj nie ma co narzekać. Oby wszyscy grali na mistrzostwach jak najdłużej i to nie w Pucharze Prezydenta. Wiadomo, nie wszyscy dojdą do finału, mam nadzieję, że Polacy do niego dotrą. Reszta to oby każdy był szczęśliwy i zadowolony po tej imprezie. My natomiast będziemy się teraz skupiać na przygotowaniu do odciążenia ich na początku. Oni też nie będą mieli za dużo czasu na odpoczynek, bo po meczu pucharowym zaraz gramy z Magdeburgiem. Oni nie będą mieli czasu, aby odpocząć – podkreślił.
29-latek w 2023 roku zakończył swoją reprezentacją karierę. W sumie z orzełkiem na piersi zagrał w 49 spotkaniach i zdobył 135 bramek. Czy nie żałuje tej decyzji i braku reprezentacyjnej rywalizacji?
– Pojechałbym bardzo chętnie, ale ja nie pojadę. Decyzja została podjęta nie dlatego że mi się tak chciało, tylko że jest to dla mnie lepsze pod kątem zdrowotnym. To nie było powiedziane pod wpływem chwili na zasadzie „skończę sobie karierę w kadrze”, nie. Ona kiełkowała w mojej głowie przez dłuższy czas, była również konsultowana z lekarzami, fizjoterapeutami i trenerami. To nie jest tak, że to było robione „na gorąco”. Ona ma przynieść mi jak najlepszy efekt zdrowotny. Chciałbym przedłużyć swoją karierę, a po niej normalnie sobie pobiegać i zagrać w piłkę z dziećmi niż martwić się, czy wstanę w ogóle z łóżka. Pojechać bym chciał, łapie mnie nostalgia gdy widzę mecze chłopaków, ale nie będzie tutaj zmiany decyzji. Mimo wszystko jak bardzo bym chciał, to nie pojadę – opisywał.
Na co zdaniem Gębali stać drużynę narodową w zbliżającym się mundialu?
– Myślę, że chłopaków stać przede wszystkim na to, żeby powalczyli i zagrali solidne zawody z każdym rywalem. Pokazali to na turnieju towarzyskim, że obrona i współpraca z bramkarzem daje nam bardzo dużo. Jeżeli to będzie na tym poziomie, to jesteśmy w stanie zdenerwować każdego. Z Czechami i Szwajcarami to nie będą łatwe mecze, ale spotkania przy takiej grze i zespołowości są możliwe do wygrania. Myślę, że w pierwszym starciu również jesteśmy w stanie napsuć krwi Niemcom. Jednakże nie chcę pompować żadnego balonika. Chcę, aby chłopaki wyszli na blisko i zaprezentowali się z taką radością, jaką pokazali w Płocku. Jeżeli chcemy aspirować, do bycia silną nacją w piłce ręcznej to musimy chcieć wyjść z grupy. Wierzę w to, że nasi zawodnicy mają takie umiejętności, że pozostaje tylko kwestia dobrego ułożenia ich i tego, aby Oni także w to uwierzyli – podsumował Tomasz Gębala.
Wspomniane Mistrzostwa Świata będą rozegrane w Chorwacji, Danii oraz Norwegii od 14 stycznia do 2 lutego.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga