Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria przedłuża współpracę ze szczypiornistami do końca przyszłego sezonu
Co najmniej do końca sezonu 2025/2026 będzie trwać współpraca między wielokrotnymi mistrzami Polski, a Świętokrzyską Grupą Przemysłową Industria. – Jesteśmy głównym akcjonariuszem klubu i czujemy się za niego odpowiedzialni – mówi Grzegorz Bednarski, Prezes Zarządu Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria.
– To coś więcej niż tylko współpraca stricte biznesowa. Chcemy uzyskać wymierne korzyść zarówno dla biznesowego, jak i sportowego obszaru. To stabilizacja finansowa klubu, szansa na rozwój, wspieranie młodych talentów, ale też bardzo ważna edukacja poprzez sport. Z drugiej strony dla naszej firmy to poprawa naszego wizerunku, czy promocja produktów i marki. Chcemy wykorzystać klub jako lewar do zwiększania naszej produkcji, zwłaszcza że mamy bardzo dobre kruszywo – zaznacza Bednarski.
Dla Magdaleny Szczukiewicz, prezes Industrii Kielce, podpisanie nowej współpracy ze sponsorem tytularnym to szansa na realizację długofalowych celów klubu, a także stabilizacja. – Wierzę, że dzięki tej współpracy będziemy nadal wygrywać na boisku, ale także w sercach naszych kibiców i mieszkańców regionu świętokrzyskiego. Iskra Kielce pozostanie wizytówką regionu i dumą polskiego sportu.
Oficjalnie nie wiemy jaką kwotą ŚGP Industria wspiera drużynę wielokrotnych mistrzów Polski, jednak poprzez ostatnią umowę ta współpraca miała zostać rozszerzona. – W historii Industrii, a więc spółki, nie było tak dużej umowy sponsoringowej – podkreśla prezes Bednarski.
Jednocześnie nadal trwają poszukiwania kolejnego dużego partnera, który wziąłby na swoje barki część zobowiązań "Iskry". Zwłaszcza, że ustała współpraca z firmą Enea, co widać choćby po zaklejonym obrandowaniu na koszulkach. – Z przyjemnością podejmiemy rozmowy z każdym, kto chciałby z nami prowadzić klub i go dokapitalizować. Jeśli na horyzoncie pojawi się ktoś, kto chciałby się w ten projekt o potężnym potencjale zaangażować, chętnie podejmiemy takie rozmowy – dopowiada Prezes Zarządu Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria.
– Za mną wiele trudnych momentów, takie kluby jak Teka Santander, Ciudad Real, Atletico Madryt nie przetrwały. Półtora roku temu rozmawiałem z żoną i wtedy też myślałem, że nie damy rady, nie ukrywam tego. Ale dzięki Industrii i zarządowi wciąż walczymy. Jestem tu dziesięć lat i moja wdzięczność nie ma granic. Sportowo wszyscy wiemy, w jakiej sytuacji jesteśmy, znajdujemy się w trakcie przebudowy klubu. Przed nami mecz o wyjście z grupy i to jest cel numer jeden – zapowiada trener Tałant Dujszebajew.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga