Fornalczyk przed Górnikiem: chce to pokazać na boiskach Ekstraklasy w koszulce Korony Kielce
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. – Nie będę ukrywał, że gdzieś ta pozycja w drużynie się umocniła – powiedział przed spotkaniem Mariusz Fornalczyk, pomocnik „żółto-czerwonych”.
21-latek wystąpił do tej pory w trzynastu ligowych spotkaniach kieleckiej ekipy, będąc jednym z najczęściej grających zawodników. W swoim dotychczasowym bilansie ma również dwie rywalizacje w Pucharze Polski oraz cztery mecze w kadrze U-21.
– Nie będę ukrywał, że gdzieś ta pozycja w drużynie się umocniła. Trener dał mi zaufanie. Zrobił to zarówno szkoleniowiec w klubie jak i reprezentacji. Będę starał się to wykorzystywać i pomóc drużynie w osiąganiu jak najlepszego wyniku – zaznaczył młodzieżowy reprezentant Polski.
Pomimo braku liczb, popularny „Fornal” w każdym meczu jest jednym z najbardziej aktywnych zawodników kieleckiej jedenastki.
– Myślę, że nie tylko ja, a cała ofensywna trójka ma za zadanie wygrywać pojedynki jeden na jeden. Gdzieś tam muszę popracować jeszcze nad ostatnim podaniem w pole karne, ale tak trener chce, abyśmy grali – podkreślił.
– Cały czas dążę do tego, żeby właśnie nie mówili tylko o akcji z Niemcami. Nią jednak pokazałem, że potrafię i chce to pokazać na boiskach Ekstraklasy w koszulce Korony Kielce – skwitował.
Na Exbud Arenę przyjeżdża bardzo dobrze dysponowany Górnik Zabrze. Ekipa z Górnego Śląska w ostatnich pięciu spotkaniach odniosła cztery zwycięstwa, w tym najważniejsze, z Piastem Gliwice 1:0 w małych derbach tego regionu.
– Myślę, że Górnik potrafi rozprowadzać bardzo dobre i szybkie ataki. Zgodzę się z trenerem Zielińskim, że mają szybkie boki, ale my też nie mamy wolniejszych. Staramy się gdzieś tymi bocznymi sektorami wygrywać pojedynki i dzięki temu kreować sytuacje. Myślę, że może to być otwarte spotkanie – wskazał skrzydłowy.
Kielczanie w minionej kolejce zremisowali 1:1 w Częstochowie z Rakowem. Czy remis z wyraźnym faworytem ostatniej potyczki dał „Koroniarzom” cenną pewność siebie, szczególnie w poczynaniach defensywnych?
– Doceniamy ten remis wywalczony na bardzo trudnym boisku. Tam rzadko kiedy, ktoś wyjeżdża z punktami. Cenimy to i coraz lepiej wygląda nasza obrona, codziennie na treningach doskonalimy ją jak zarówno atak szybki i pozycyjny. Więc myślę, że to działa tylko na nasz plus – stwierdził.
Korona jest aktualnie drugą najgorszą drużyną ligi w meczach domowych. W dotychczasowych siedmiu konfrontacjach na Exbud Arenie wygrała dwie, raz zremisowała oraz aż czterokrotnie przegrywała, co przełożyło się na zaledwie siedem zdobytych punktów. Ostatnie domowe zwycięstwo podopieczni Jacka Zielińskiego odnieśli 15 września z KGHM Zagłębiem Lubin, kiedy to wygrali 2:0 po trafieniach Pau Resty oraz Adriana Dalmau.
– Myślę, że na każdy mecz wychodzimy bardzo zmobilizowani. Jednak te dwa ostatnie spotkania w lidze chcemy, aby były pokazem tego, że gdy ktoś przyjeżdża do Kielc, to nie będzie miał łatwo stąd wywieźć punktów – podsumował Mariusz Fornalczyk.
Niedzielny (1 grudnia) pojedynek Korona Kielce – Górnik Zabrze rozpocznie się o godzinie 12.15.
Fot. Grzegorz Ksel