Kuchczyński: Nie popadajmy w panikę

16-10-2009 09:45,

\"\"- Musimy zachować spokój i nie starać się grać na wymianę, bo to może nas wtedy zniszczyć. A na parkiecie będzie na pewno gorąco - zapowiada prawoskrzydłowy Vive Targów Kielce, Patryk Kuchczyński.

Humory po remisie z Rhein-Neckar i zwycięstwie nad Chrobrym pewnie dopisują?

- Tak, nastroje są dobre. Na treningach jest wesoło, ale gdzieś w podświadomości ten mecz z Veszprem zbliża się do nas coraz bardziej i coraz mocniej zaczyna tworzyć się koncentracja.

Po meczu z \"Lwami\" niektórzy starali się umniejszać wasz sukces, twierdząc, że bardziej wynikał on ze słabości rywala niż z siły Vive Targów.

- Nie patrzymy na to, co inni mówią. My zagraliśmy bardzo dobre zawody, co nas na pewno podbudowało. Mam nadzieję, że tak samo będzie teraz w sobotę. Jeżeli będziemy walczyli od początku do końca, wówczas jestem przekonany, że wyniesiemy wiele pozytywnego z tego meczu. 

Jesteś jednym z niewielu obecnych zawodników Vive, którzy mieli okazję zagrać przeciwko drużynie ówczesnego Fotexu Veszprem w 2003 r. Jak wspominasz tamte mecze?

- Doskonale pamiętam te spotkania. Były to dla mnie jedne z pierwszych meczów o stawkę. Byłem wtedy jeszcze młodym chłopakiem, więc wrażenia były niesamowite.  Teraz tego doświadczenia mam zdecydowanie więcej, wiec będę też inaczej podejdę do tego spotkania. Co nie zmienia faktu, ze w sobotę będzie równie ciężko.

Czy dzisiejszy Veszprem jest zespołem mocniejszym, czy słabszym od tego z 2003 r., w którym występowały takie sławy jak np. Mirza Dzomba czy Kyril Łazarow?

- Ten zespół z roku na rok jest coraz mocniejszy. Zawodnicy grają ze sobą kilka ładnych lat, nabierają coraz więcej doświadczenia. Na pewno jest to mocniejszy zespół niż ten sprzed kilku lat.

Co będzie najważniejsze, aby osiągnąć korzystny rezultat w tym spotkaniu?

- Nie możemy grać z nimi w ich grę, ponieważ na pewno będą od samego początku chcieli nas jak najmocniej wypunktować. Nie możemy na skutek tego popadać w jakąś panikę, tylko spokojnie poukładać sobie własne poczynania i starać się narzucić rywalowi swój styl gry, ale wiadomo, że będzie o to bardzo ciężko. Przede wszystkim musimy jednak zachować spokój i nie starać się grać na wymianę, bo to może nas wtedy zniszczyć. Na parkiecie będzie na pewno gorąco, tym bardziej, że hala na Węgrzech jest bardzo głośna.

Szczególnie ciężko będzie wam przełamać niezwykle szczelną obronę drużyny Madziarów...

- Tak, Veszprem ma bardzo agresywną obronę, i stosuje w zasadzie każda strefę, czy to 6-0, 5-1, czy też wysokie 3-2-1. Ten element mają bardzo dobrze poukładany i jest to ich bardzo silna strona. 

Mecz w Veszprem przejdzie do historii z co najmniej jednego powodu. Za wami wybiera się najliczniejsza w historii wyjazdowa grupa kibiców z Kielc –  ponad 150 osób. Czy w trakcie meczów wyjazdowych odczuwacie to wsparcie z ich strony?

- Zdecydowanie tak. Może podczas meczu nie obserwuje się za bardzo trybun, ale głosy, okrzyki kibiców dochodzą do nas. Mobilizuje to nas jeszcze bardziej, więc na pewno jest to fajna sprawa.

Za nami dopiero sześć spotkań ligowych oraz dwa mecze w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Jesteś zadowolony ze swojej dyspozycji?

- Myślę, że tak, chociaż zawsze może być lepiej. Pracuję oczywiście nad kilkoma „swoimi” elementami, ale nie jest najgorzej. Myślę, że wystarczy poprawić kilka rzeczy, zgrać się lepiej z zespołem i wtedy będzie dużo lepiej.

Rozmawiał Grzegorz Walczak.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group