Lijewski przed Chrobrym: Kibic, który przyjdzie oglądać ten mecz, na pewno zobaczy ciekawe spotkanie
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce rozegra domowy mecz z KGHM Chrobrym Głogów. – To ekipa bardzo dobrze obsadzona na każdej pozycji – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Drużyna z Dolnego Śląska zajmuje aktualnie trzecie miejsce w ligowej tabeli. W dotychczasowych jedenastu rozegranych meczach zdobyła już 25 punktów. Osiem razy głogowianie wygrywali w podstawowym wymiarze czasowym, a raz po rzutach karnych. Jedynie dwie potyczki skończyły się ich porażkami. Ponadto w trwającym tygodniu zakończyli zmagania w Lidze Europejskiej, gdzie w grupie D z Bidasoą Irun, Ystads oraz CSM Costanta zajęli trzecie miejsce (z dorobkiem pięciu punktów) i nie awansowali do dalszych zmagań. W ostatniej serii gier rozegranej we wtorek (26 listopada) Chrobry okazał się lepszy od rumuńskiego zespołu 32:26.
– Kibic, który przyjdzie oglądać ten mecz, na pewno zobaczy ciekawe spotkanie. Wydaje mi się, że drużyna z Głogowa z roku na rok gra coraz lepiej. Teraz pod wodzą Vitalija Nata pokazuje swoją jakość. Z sezonu na sezon i meczu na mecz grają coraz lepiej, a gra w europejskich pucharach daje im prawo myśleć o tym, żeby w tym sezonie walczyć o medale. To ekipa bardzo dobrze obsadzona na każdej pozycji. Witek ma do dyspozycji bardzo szeroką kadrę z bardzo dobrymi bramkarzami i szybkimi skrzydłowymi – wskazał były reprezentant Polski.
Asystent Tałanta Dujszebajewa wskazał, jaki zawodnik jest najgroźniejszym w ekipie najbliższych rywali.
– Z pewnością prym wiedzie Paweł Paterek, który dowodzi atakiem pozycyjnym, mając też samemu duży ciąg na bramkę. Zwrócimy szczególną uwagę właśnie na niego, ale nie tylko. Są też inni zawodnicy, którzy indywidualnie mają bardzo dobry warsztat jeśli chodzi o piłkę ręczną – analizował.
Szkoleniowiec przestrzegał przed lekceważeniem Chrobrego i przypominał wydarzenia z poprzedniej serii gier, kiedy to do ostatnich minut ważyły się losy zwycięstwa kielczan.
– Musimy wyciągnąć lekcję z ostatniego ligowego pojedynku z Wybrzeżem, żeby to się nie powtórzyło. Od początku meczu musimy narzucić swój styl gry. Wszytko jednak zaczyna i kończy się na obronie. Jeżeli oglądaliście mecz w Gdańsku, to widzieliście, że wystarczyło kilka minut dobrej gry w defensywie i wypuszczenia kontrataków. Tak też powinno być z Głogowem poprzez skuteczną obronę i kontry musimy budować swoją pewność siebie, swój luz. Żeby on do nas przyszedł, to musi, być ogień w tyłach, jeśli z kolei jego zabraknie, to mogą być problemy, bo ekipa Chrobrego jest bardzo dobrze wyszkolona – podsumował Krzysztof Lijewski.
Początek sobotniej (30 grudnia) konfrontacji Industria Kielce - KGHM Chrobry Głogów zaplanowano na godzinę 16.00 w Hali Legionów.
Fot. Materiały Prasowe Orlen Superligi/PGE Wybrzeże Gdańsk/Karolina Antczak
POLECAMY: Fotograf Kielce Żaneta Kosmala