Lijewski po Aalborgu: Nie tak to miało wyglądać

27-11-2024 22:00,
Piotr Okła

W 9. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce przegrała na wyjeździe z duńskim Aalborg Håndbold 26:34. – Niestety sportowe życie sprowadziło nas bardzo szybko i brutalnie na ziemię – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Wicemistrzowie Polski od początku rywalizacji byli tylko tłem dla dobrze grającej ekipy mistrzów Danii. W pierwszej połowie zawodziła zarówno postawa w bramce jak i ataku.

– Nie tak to miało wyglądać. Scenariusz był ułożony inaczej. Niestety sportowe życie sprowadziło nas bardzo szybko i brutalnie na ziemię. Już początek meczu pokazał, że coś nie idzie, bo po raz kolejny zawiodła nas skuteczność. To była kluczowa statystka jeśli chodzi o ten pojedynek. Zaczęliśmy od wyniku 0:5 i od tamtego momentu wiedzieliśmy, że będzie trudno. Chłopaki starali się, robili co mogli, jednak jak się do przerwy przegrywa aż 20:13 i bramkarz ma koło dziesięciu odbitych piłek, to wiesz że będzie ciężko wrócić do gry – zaznaczył.

Pomimo obecności trzech bramkarzy na ławce rezerwowych trener Tałant Dujszebajew zdecydował, że na parkiecie zaprezentuje się tylko dwóch z nich. Dlaczego?

– Taką podjęliśmy decyzję wraz z trenerem Dujszebajewem, że będzie bronił dziś Miłosz i Bekir. Pierwszy z nich nie grał w Gdańsku, ponieważ był przygotowywany właśnie na ten pojedynek. Z kolei Cordalija pokazał się z dobrej strony na treningach w dodatku wraca po kontuzji i ten czas na grę też mu się należy – wskazał.

I kontynuował – Staramy się przygotowywać zespół pod względem taktycznym, tego jak ma ta gra wyglądać zarówno w ataku jak i w obronie. Wszystkie te elementy piłki ręcznej staramy, się wytłumaczyć i przełożyć z treningów ma mecze. Jeżeli doprowadzamy do sytuacji rzutowych a zawodnik tego nie wykorzystuje to musimy się bardziej dopytać zawodników, dlaczego rzucił tak, a nie inaczej. Należy pamiętać, że nikt ze sztabu szkoleniowego nie weźmie piłki i nie odda rzutu bo na końcu decyzję podejmuje zawodnik. Na tym polega decyzyjność. Zawsze tak jak w życiu, jak ci idzie to idzie wszystko, czasami trafiasz rzuty niemożliwe do zdobycia bramki, a innym razem nie trafiasz z czystych pozycji. Kiedy masz sytuację piątą czy dziesiątą a nie udaje się tego zrobić to wówczas morale siadają. Tym samym pewność siebie jest gorsza i kończy się to, tak jak dzisiaj – analizował były reprezentant Polski.

Kielczanie zaczęli prezentować się lepiej po przerwie.

– Gramy nie trzydzieści minut a sześćdziesiąt. W szatni były oczywiście próby pobudzenia chłopaków. Na pewno druga połowa była zdecydowanie lepsza z naszej strony niż pierwsza, ale też równie dobrze można powiedzieć, że rywal grał mniej skoncentrowanie czy odpuścił – stwierdził. 

– Mieliśmy moment gdzie doszliśmy na trzy bramki, jednak niewykorzystane sytuacje i wątpliwe dwie minuty to zabrały. To jest Liga Mistrzów, tu każdy przestój i niewykorzystana sytuacja, wątpliwy gwizdek może wybić z rytmu i pozbawić marzeń o zwycięstwie – uzupełnił. 

Czy najbliższy mecz z Kolstad urasta w takim wypadku do rangi finału?

– My gramy finały co chwilę. Nie możemy jednak powiedzieć, że to spotkanie nim jest, ponieważ zostało nam jeszcze pięć meczów w fazie grupowej. Chłopaki na prawdę zrobią wszystko żeby ten rok kalendarzowy zakończyć domowym zwycięstwem – zapewnił Krzysztof Lijewski.

Stracie z mistrzem Norwegii zaplanowane zostało na przyszłą środę (4 grudnia). Pierwszy gwizdek o godzinie 18.45 w kieleckiej Hali Legionów.

Fot. Aalborg Håndbold

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W miniony weekend zakończyła się X, a zarazem ostatnia eliminacja Grand Prix Gór Świętokrzyskich 2024.
Reprezentacja Polski do lat 21 zagra w grupie C czerwcowych mistrzostw Europy. Ceremonia losowania odbyła się dziś (we wtorek 3 grudnia) w Bratysławie.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. Będzie to pojedynek dwóch drużyn mających ostatnio swoje liczne problemy.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Chcemy tym sprawić radość kibicom i sprawić, że będzie to rehabilitacja z naszej strony – powiedział przed spotkaniem Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Myślę, że takie zwycięstwo i awans dalej to coś, czego oczekują kibice i my jako zespół – powiedział przed spotkaniem Marcel Pięczek, obrońca „żółto-czerwonych”.
W ostatnich dniach Industria Kielce pozyskała Klemena Ferlina. –Chcemy zająć pierwsze miejsce w lidze oraz oczywiście powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów – powiedział nowy bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
Co najmniej do końca sezonu 2025/2026 będzie trwać współpraca między wielokrotnymi mistrzami Polski, a Świętokrzyską Grupą Przemysłową Industria. – Jesteśmy głównym akcjonariuszem klubu i czujemy się za niego odpowiedzialni – mówi Grzegorz Bednarski, Prezes Zarządu Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 306 głosów!
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. Korzystny rezultat starcia z mistrzami Norwegii może ułatwić „żółto-biało-niebieskim” awans do 1/8 finału rozgrywek.
Przed Koroną Kielce szansa na awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Rywalem ekipy Jacka Zielińskiego będzie Widzew Łódź. Jakim przeciwnikiem jest czterokrotny mistrz Polski i zwycięzca krajowego pucharu z 1985 roku?
18. seria spotkań zaplecza PKO BP Ekstraklasy toczyła się bezkompromisowo. W żadnej z dziewięciu potyczek nie było podziału punktów.
Łącznie 96 924 widzów obejrzało spotkania 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy z wysokości trybun.
Rozgrywana przez cztery dni 17. kolejka PKO BP Ekstraklasy zakończyła umowną rundę jesienną. Drużyny z najwyższego szczebla rozgrywkowego mają za sobą połowę spotkań sezonu 2024/2025.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy wykonać wszystko, co możemy, aby zagrać dobrze i wygrać to spotkanie – powiedział Benoit Kounkoud, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy pójść w trupa w tym meczu i nie kalkulować tylko wygrać, chociaż tą jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Wiemy, że Andreas Wolff to Andreas Wolff, a Bekir Cordalija to Bekir Cordalija – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
VI LO Kielce triumfuje w drugim turnieju Małej Ligi Piłki Ręcznej 2024/2025. Szykują się emocjonujące półfinały!
Znamy sędziego głównego meczu 1/8 finału Pucharu Polski, w którym Korona Kielce zmierzy się na Exbud Arenie z Widzewem Łódź.
Aż 87 bramek padło w meczu Ligi Centralnej Mężczyzn, w którym SMS Kielce mierzył się z Jurandem Ciechanów! Świętokrzyscy pierwszoligowcy zanotowali niemal bezbłędną 11. kolejkę.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Który z podopiecznych Jacka Zielińskiego był najlepszy w tej potyczce? Możecie to ocenić!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. – Tak na gorąco nie wiem, co się stało – powiedział Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4 – Jako „szóstka” gram za nisko, a na pozycji, na której grałem dziś w pierwszej połowie czuję się bardziej wolny – powiedział Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Zabrzańskie nastroje po 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy bardzo dobre, za to Korona nie ma powodów do zadowolenia. Żółto-czerwoni przegrali na własnym terenie 2:4 z ekipą Jana Urbana. Pod koniec meczu było 0:4, ale przed utratą honoru kielczan uratowali Adrian Dalmau i Mariusz Fornalczyk. Co po ostatnim gwizdku sędziego ma do powiedzenia trener Jacek Zieliński?
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Zadowolenia z postawy swoich podopiecznych nie krył szkoleniowiec przyjezdnych.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Było to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa kielczan na EXBUD Arenie.
Ostatniego dnia listopada 2024, Piekoszów stał się areną zmagań kolarzy (nie tylko) z regionu. Na starcie w okolicy remizy OSP w Piekoszowie, pojawić się powinno ponad 60 zawodników.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Jacka Zielińskiego będą chcieli zwyciężyć na własnym stadionie po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy. Zapraszamy na naszą relację tekstową NA ŻYWO!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Oczywiście transmisja ze starcia „żółto-czerwonych” przeciwko drużynie Jana Urbana będzie dostępna w telewizji, a także w internecie.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. Do gry po ponad dziewięciu miesiącach powrócił rozgrywający „żółto-biało-niebieskich” Szymon Sićko.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. – Szybko zbudowaliśmy sobie przewagę bramkową i mogliśmy ten mecz kontrolować – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group