Dziekoński po Lechii: jedną bramkę mogliśmy, a wręcz powinniśmy strzelić
W 15. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce w domowym meczu bezbramkowo zremisowała z Lechią Gdańsk. – Ciężko mi to ocenić czemu nie możemy tyle czasu wygrać u siebie – powiedział Xavier Dziekoński, bramkarz „żółto-czerwonych”.
Od początku starcie z gdańszczanami było rwane. Gospodarze mieli jednak kilka dogodnych okazji do pokonania golkipera „biało-zielonych” – To nie był nasz najlepszy mecz, bo jedną bramkę mogliśmy, a wręcz powinniśmy strzelić, gdyż tych okazji było dużo. Szkoda tej nieskuteczności, ale cieszy gra w obronie, ponieważ Lechia nie stworzyła sobie żadnych sytuacji. Przynajmniej sobie nie przypominam, żebym interweniował chociaż raz. Są więc plusy i minusy. Szkoda jednak tego remisu, ale musimy to docenić, bo po poprzednich starciach te cztery punkty (3 zdobyte w Katowicach i 1 z Lechią - przyp. red.) bralibyśmy w ciemno – analizował bramkarz kielczan.
Korona była faworytem sobotniej konfrontacji, czy zatem zawodnicy czują, że stracili dwa „oczka”, a nie zdobyli jedno? – Z przebiegu meczu na pewno, choć tak jak mówiłem nie był to nasz super występ. Ostatecznie zdobywamy ten punkt w domu, bo najważniejsze jest to, żeby tutaj nie przegrywać. Ciężko mi to ocenić czemu nie możemy tyle czasu wygrać u siebie. Staramy się, dzisiaj też tę piłkę próbowaliśmy wepchnąć, żeby zdobyć trzy punkty. Mieliśmy niemoc wyjazdową, teraz niestety jest troszkę domowa, ale wierzę, że się to zmieni – wskazał 23-latek
Po 15. kolejce nastąpi przerwa na mecze kadr narodowych, a do rywalizacji na boiskach ekstraklasy piłkarze powrócą za dwa tygodnie – Kto będzie miał przerwę, ten będzie miał (śmiech) (Dziekoński wraz z Mariuszem Fornalczykiem został powołany na zgrupowanie reprezentacji młodzieżowej - przyp. red.). Chłopaki na pewno odpoczną troszkę, choć ta przerwa na kadrę to też moment kiedy można mocniej popracować, więc nie wiem do końca, jak to będzie. Na pewno po dzisiejszym pojedynku będą mieli kilka dni odpoczynku, a potem będą ciężko pracować – powiedział wychowanek Jagiellonii Białystok.
Pod nieobecność na zgrupowaniu podstawowego bramkarza U-21 Kacpra Tobiasza rosną szansę występu zawodnika Korony. – Mam nadzieję, że po treningu trener zdecyduje, jak to wygląda i kto ile minut dostanie. Zrobię wszystko, aby zagrać z Islandią i zobaczymy, jak to będzie wyglądać – zakończył Xavier Dziekoński.
Fot. Grzegorz Ksel