Korona wreszcie odwróciła wynik spotkania i wygrała przy Bukowej! Błanik znów superrezerwowym
W 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała z GKS-em Katowice 2:1. Bramkę dla miejscowych zdobył Lukas Klemenz, a dla „żółto-czerwonych” Pedro Nuno (z rzutu karnego) i Dawid Błanik.
W porównaniu do ostatniego ligowego spotkania z Jagiellonią Białystok w wyjściowym zestawieniu kielczan doszło do dwóch zmian. Huberta Zwoźnego i Adriana Dalmau zastąpili Konrad Matuszewski oraz Jewgienij Szykawka.
Już w pierwszej minucie dobrą akcję na lewym skrzydle przeprowadził Mariusz Fornalczyk, lecz jego zagranie w pole karne na rzut rożny wybił jeden z defensorów gospodarzy. W kolejnych akcja to przyjezdni zostali zepchnięci do głębokiej defensywy, jednak skutecznie radzili sobie z wszystkimi próbami ofensywnymi rywali. Niestety, tylko do piętnastej minuty. Wówczas po dobrze rozegranej akcji w bocznym sektorze boiska Bartosz Nowak wprowadził podaniem Lukasa Klemenza w pole karne, a ten pokonał Xaviera Dziekońskiego.
Lukas Klemenz otwiera poniedziałkowe strzelanie w @_Ekstraklasa_! �
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 4, 2024
GKS Katowice szybko wychodzi na prowadzenie w meczu z Koroną ⚽
� Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/8fpeQ1PJNG
„Koroniarze” próbowali odpowiedzieć, ale strzał Jewgienija Szykawki z 24. minuty minął bramkę katowiczan. Siedem minut później kapitalnym rajdem popisał się Wiktor Długosz, który wpadł w pole karne i został sfaulowany przez Alana Czerwińskiego. Wojciech Myć podyktował „jedenastkę”, której nie wykorzystał Pedro Nuno. Arbiter nakazał ponowne wykonanie rzutu karnego, gdyż Dawid Kudła podczas interwncji popełnił błąd odrywając stopę od lini. Powtórka Portugalczyka była już skuteczna i na tablicy wyników przy Bukowej było 1:1.
Mamy wyrównanie! Pedro Nuno wykorzystał rzut karny i po raz czwarty w tym sezonie trafił do siatki ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 4, 2024
� Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/m3v9Wymgro
W 45. minucie do piłki w polu karnym Korony dopadł Bartosz Nowak, ale Pau Resta ofiarnie zablokował groźny strzał zawodnika „GieKSy”. Swoich sił spróbował po chwili Mariusz Fornalczyk, jednak jego strzał poszybował daleko obok bramki miejscowych. Do przerwy rezultat nie uległ już zmianie.
Po zmianie stron aktywniejsi byli podopieczni Jacka Zielińskiego. Najpierw dobrą dwójkową akcję Długosz - Fornalczyk zablokował Arkadiusz Jędrych, a po chwili wychowanek Korony sprawdził czujność golkipera „złoto-zielono-czarnych” celnym strzałem z dystansu.
W odpowiedzi Borja Galan łatwo zwiódł Dominicka Zatora, ale jego podanie na szczęście nie dotarło do żadnego z kolegów. W 56. minucie groźny strzał oddał Adrian Błąd i piłkę z trudem odbił Dziekoński. Ten sam duet zmierzył się ponownie pięć minut później i znów górą był młodzieżowiec.
W 70. minucie po kolejnej bardzo dobrej akcji Wiktora Długosza niecelnie uderzał Mariusz Fornalczyk, który był blisko i na wprost bramki, ale nie trafił między słupki. Kwadrans później przed świetną okazją stanął Adam Zrel'ák, trafił jednak w stopę Miłosza Trojaka i piłka poszybowała wysoko ponad poprzeczką. Chwilę później po dośrodkowaniu aktywnego Galana główkował Jędrych, ale świetną paradą popisał się Dziekoński. W kolejnej akcji słowacki napastnik wpadkował piłkę do bramki przyjezdnych jednak był na pozycji spalonej.
Kilkadziesiąt sekund później zakotłowało się w polu karnym „GieKSiarzy” po zagraniu Huberta Zwoźnego i do piłki dopadł Dawid Błanik. Wprowadzony kilkanaście minut wcześniej skrzydłowy pokonał Dawida Kudłę i wyprowadził „żółto-czerwonych” na prowadzenie 2:1. Podopieczni Rafała Góraka próbowali wyrównać, ale skutecznie w destrukcji spisali się gracze gości i ostatecznie Korona dowiozła upragnione zwycięstwo.
A tak Dawid Błanik ustalił wynik meczu dając Koronie zwycięstwo �� pic.twitter.com/IT2wlCuwwO
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 4, 2024
Kolejne starcie „Koroniarze” rozegrają już w najbliższą sobotę (9 listopada) na Exbud Arenie z Lechią Gdańsk. Pierwszy gwizdek tego spotkania o godzinie 12.15.
GKS Katowice – Korona Kielce
1:2 (1:1)
15’ Klemenz – 37’ Nuno (k.), 87’ Błanik
GKS Katowice: Kudła – Czerwiński, Jędrych, Klemenz (77' Jaroszek) – Wasielewski, Kowalczyk (38’ Milewski), Repka, Galan – Błąd, Nowak (46’ Mak), Zrel'ák.
Korona Kielce: Dziekoński – Zator, Trojak, Resta, Pięczek (64’ Zwoźny), Matuszewski – Nuno (46’ Remacle), Hofmeister, Długosz (74’ Trejo), Fornalczyk (74’ Błanik) – Szykawka.
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin).
Żółte kartki: Czerwiński, Repka, Klemenz (GKS)
Widzów: 6 690.