Zieliński po Lechu II: Niepotrzebnie zdjęliśmy nogę z gazu
W 1/16 finału Pucharu Polski Korona Kielce wygrała wyjazdowy mecz z rezerwami Lecha Poznań 3:1. Zadowolenia po spotkaniu nie krył trener gości.
Jacek Zieliński (trener „żółto-czerwonych”): – Mecze pucharowe to inna bajka, jeśli chodzi o strukturę rozgrywek i ich dramaturgię. Natomiast liczy się przede wszystkim awans i my to tutaj zrobiliśmy. Przypilnowaliśmy tego awansu oszczędzając paru zawodników, co w naszej sytuacji jest bardzo ważne.
To spotkanie miało różne fazy. W pierwszych trzydziestu minutach całkowicie dominowaliśmy. Niepotrzebnie zdjęliśmy nogę z gazu i daliśmy tej dobrej młodzieży Lecha możliwość rozpędzenia się. Sami stworzyli sobie parę akcji, a dla nas problemów.
Ocenimy ten mecz i z pewnością wyciągniemy z naszych błędów wnioski. One w przyszłości mogą nas słono kosztować. Przede wszystkim cieszymy się jednak z tego awansu.
Ja ciesze się z tej podróży sentymentalnej, bo nie byłem tu (we Wronkach - przyp. red.) przez 14 lat. Dla mnie osobiście to miła i fajna eskapada, która zakończyła się zwycięsko. Cóż więcej chcieć.
Puchar Polski traktujemy jak najbardziej poważnie. Od początku przed pierwszym pojedynkiem ze Stalą mówiliśmy sobie, że w nim będą grali zawodnicy, którzy dostawali mniej szans. Ja też muszę być względem nich uczciwy i tego się trzymamy. Oni zrobili dalszy krok i czekamy wspólnie, a oni pewnie bardziej, na następnego przeciwnika. Prawie kompletny przegląd kadr zrobiony, wygrana i czekamy na poniedziałkową potyczkę w Katowicach, bo to teraz jest najważniejsze spotkanie.
Fot. Maciej Urban