Niebieska kartka, fatalna postawa w bramce i porażka w Orlen Arenie
W ósmej kolejce Orlen Superligi Industria Kielce przegrała na wyjeździe z Orlenem Wisłą Płock 25:29. Najskuteczniejszym zawodnikiem „żółto-biało-niebieskich” był Arkadiusz Moryto z siedmioma trafieniami na koncie.
W składzie wicemistrzów Polski znaleźli się Jakub Osuch oraz Szymon Wiaderny. Natomiast w zestawieniu „Nafciarzy” zabrakło Gergő Fazekasa.
Rezultat spotkania otworzył w 2. minucie zawodnik przyjezdnych Arkadiusz Moryto, lecz natychmiast dobrym wejściem z drugiej linii popisał się Zoltan Szita. Nie minęło nawet 240 sekund spotkania, a już dwuminutowe wykluczenia otrzymali Tomasz Gębala i Dylan Nahi.
Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć od rywala. Dopiero w 14. minucie podopieczni Xaviera Sabate wyszli na trzybramkowe prowadzenie 5:8 po trzech z rzędu bramkach Mitij Janca. Jego serię przewał ekwilibrystycznym rzutem z koła Artsem Karalek (6:8). Po chwili skuteczny w sytuacji sam na sam z Mirko Aliloviciem był Dylan Nahi (7:8). Znów pojedynek powrócił na tory znane z jego początku.
W 20. minucie za trzymanie i ugryzienie Mirsada Terzicia niebieską kartką po analizie wideo został ukarany Jorge Maqueda. Sześć minut później po trafieniu Mihy Zarabeca płocczanie powrócili na trzybramkowe prowadzenie 13:16. Do przerwy gospodarze powiększyli jeszcze swoją przewagę (14:18) po kapitalnym rzucie równo z syreną bohatera meczu Janca.
– Zero zaskoczenia, że Mestrić wpuścił ten rzut Janca. Identycznie było w Magdeburgu - tam też ostatni gol padł po rzucie z 13-14 metrów, w sam środek bramki, po rękach Chorwata.
Krótko: w istotnych meczach bramkarze Kielc są w tym sezonie w dramatycznej dyspozycji – wskazał w swoim wpisie na portalu X Maciej Wojs z TVP Sport.
Po wznowieniu gry znów rywalizacja toczyła się w myśl zasady bramka za bramkę. W 39. minucie na ławkę kar powędrowali Mirsad Terzić oraz Marko Panić, kielczanie mieli trzybramkową stratę. Po chwili rzut karny wykorzystał Szymon Wiaderny (19:21). Grę w podwójnej przewadze „żółto-biało-niebiescy”... zremisowali.
Wicemistrzowie Polski grali nieskutecznie i niechlujnie w ataku, kilkukrotnie w prostych sytuacjach podawali niecelnie do kolegów oraz popełniali proste faule w ofensywie. „Nafciarze” konsekwentnie to wykorzystywali. W drugiej części starcia kilka udanych obron zanotował Sandro Mestrić, które jakkolwiek pobudziły kielecką bramkę.
Dzięki kolejnemu okresowi gry w przewadze ekipa Dujszabjewa odrobiła dużą część strat. W 46. minucie Iskra doszła na jedną bramkę (22:23) po rzucie z dystansu Daniego Dujszebajewa. Po kilkudziesięciu sekundach Hiszpan znów zdobył bramkę, tym razem wyrównującą (23:23). Miejscowi mieli moment sześciu minut bez trafienia, który przerwał Tomas Piroch (23:24).
Ostatnie kilkanaście minut minęło pod znakiem wielkich emocji. Za sprawą trafienia Mihy Zarabca, niecelnych próbach Michała Olejniczaka oraz Arkadiusza Moryty kielczanie ponownie zbudowali dystans trzech goli (23:26). Tym razem to ekipa z województwa świętokrzyskiego nie zdobyła bramki przez siedem minut, który przerwał Cezary Surgiel (24:26). Po chwili Dylan Nahi trafił do siatki oraz „zarobił” dwie minuty kary dla Leona Susnji (25:26).
Szymon Wiaderny z rzutu karnego trafił w Mirko Alilovicia, a po chwili Chorwat odbił jeszcze próbę Daniego Dujszebajewa (25:27). Na niespełna dwie minuty przed końcem pojedynku Michał Daszek wykorzystał swoją próbę z siedmiu metrów (25:28) i przypieczętował zwycięstwo gospodarzy. Po chwili kolejny atak gości odbił natomiast 39-letni golkiper, a wynik ustalili jeszcze z kolejnego rzutu karnego Michał Daszek 25:29. Kileccy bramkarze Miłosz Włach oraz Sandro Metrić odbili tylko sześć rzutów z 36 oddanych w ich stronę prób.
W najbliższy czwartek (17 października) 20-krotni mistrzowie Polski zagrają w Trondheim z Kolstad. Początek spotkania piątej kolejki Ligi Mistrzów o godzinie 18.45. Dwa dni później (19 października) zmierzą się z kolei w meczu ligowym w Hali Legionów z Energą MKS-em Kalisz (godzina 16.00).
Orlen Wisła Płock – Industria Kielce
29:25 (14:18)
Orlen Wisła Płock: Hallgrímsson, Alilović, Jastrzębski – Piroch 4, Janc 8, Dawydzik, Sroczyk 2, Serdio, Mihić, Krajewski, Szita 4, Daszek 6, Panić, Susnja, Zarabec 5, Terzić.
Industria Kielce: Wałach, Mestrić – Osuch, Olejniczak 1, Wiaderny 1, Maqueda 1, Moryto 7, D. Dujszebajew 6, Surgiel 2, Gębala, Karalek 3, Rogulski 1, Monar 2, Nahi 2.
Sędziowie: Michał Fabryczny i Jakub Rawicki.
MVP: Mitija Janc (Wisła).
Czerwone kartki: Mirsad Terzić (Wisła)
Niebieska kartka: Jorge Maqueda (Industria).
Fot. Patryk Ptak