Matuszewski: gdy byłem młodszy myślałem o transferze do Korony
– Przychodząc tutaj, miałem nastawienie o kontynuacji gry w Ekstraklasie – powiedział o transferze do Kielc Konrad Matuszewski, obrońca „żółto-czerwonych”.
23-letni defensor jest obok Miłosza Trojaka jedynym zawodnikiem kieleckiego zespołu, który zagrał we wszystkich ligowych konfrontacjach.
– Tak to prawda, teraz jeszcze tę serię przedłużę. Miłosz ze względu na żółte kartki nie może tego zrobić. Przychodząc tutaj, miałem nastawienie o kontynuacji gry w Ekstraklasie. Niepewność jakaś była, ale po obozie przygotowawczym byłem przygotowany na taką sytuację – wskazał.
– Aklimatyzuje się coraz lepiej. Docieram się już ze wszystkimi kolegami z drużyny, znam ich schematy, przyzwyczajenia i przez to mi łatwiej z nimi współpracować. Wychodzi to na lepsze mi i drużynie – dodał.
Na co, zdaniem Matuszewskiego, stać Koronę w kolejnej części sezonu? – Nie chciałbym jakiś górnolotnych stwierdzeń podawać. Myślę, że jesteśmy w stanie się w tej lidze utrzymać i nie drżeć do tego ostatniego pojedynku. Myślę, że mecz z Lechem pokazał, że możemy nawiązać walkę z każdą drużyną w lidze. Potrzebna nam jest konsekwencja, aby forma utrzymała się dłużej, a nie były to tylko jednorazowe wysoki. Uważam, że miejsca 8-10 są w naszym zasięgu. Nade wszystko naszym celem jest utrzymanie i punktowanie już teraz, żeby nie było nerwówki w drugiej części sezonu. Gdy jest więcej punktów do zdobycia, to ma się wówczas większy komfort ich zdobywania – zaznaczył.
Wychowanek Deko Włoszczowa dotarł do Korony poprzez Legię Warszawa czy też Wartę Poznań. Czy wcześniej myślał o założeniu „żółto-czerwonego” trykotu? – Myślę, że gdy byłem młodszy, to o tym myślałem. Raczej to była (transfer do Korony - przyp. red.) taka druga próba. Pierwszy raz mogłem trafić do Kielc wtedy gdy wyruszałem z Włoszczowy do Warszawy. Wtedy z Legią było wszystko dogadane, a tu musiałbym się stawić na testy więc wybór był wtedy prosty. Powiedzmy, że nie spodziewałem się, że trafię tu tak szybko. Jestem zadowolony z tego jak to przebiega i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej – zakończył Matuszewski.
Najbliższy mecz kielczanie rozegrają w piątek 18 października. Potyczka z Piastem Gliwice rozpocznie się o godzinie 18.00.
Fot. Mateusz Kaleta