Mamla po Widzewie: Cieszy mnie czyste konto
W 11. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała wyjazdowy mecz z Widzewem Łódź 1:0. – Cieszy to, że wynik jest pozytywny i mamy trzy punkty zdobyte na wyjeździe. Zwłaszcza, że wywalczone z Widzewem – powiedział po spotkaniu Rafał Mamla, bramkarz „żółto-czerwonych”.
Młodzieżowiec rozegrał swoje pierwsze spotkanie w PKO BP Ekstraklasie. Wcześniej wystąpił jedynie w pucharowych meczach pierwszej drużyny i ligowych potyczkach klubowych rezerw. – Jestem naprawdę zadowolony. Cieszy to, że wynik jest pozytywny i mamy trzy punkty zdobyte na wyjeździe. Zwłaszcza, że wywalczone z Widzewem. Oczywiście czyste konto także sprawia, że jestem szczęśliwy – wskazał golkiper.
Po kwadransie gry gospodarze dośrodkowali piłkę na Frana Alvareza, a ten po starciu z Rafałem Mamlą padł na murawę. Dosyć długo arbiter pojedynku Daniel Stefański nasłuchiwał informacji z VAR-u, jednak nie zdecydował się podyktować rzutu karnego. Natomiast chwilę później Kamil Cybulski nieudanie próbował przelobować debiutującego w ekstraklasie wychowanka Granatu Skarżysko-Kamienna.
– Pierwsze minuty dały mi się we znaki, debiut także był lekko stresujący, ale z każdą minutą było coraz lepiej i później finalnie się udało, że to było czyste konto i trzy punkty – zaznaczył.
O potencjalnym rzucie karnym. – Z mojej perspektywy uważam, że go nie faulowałem. Nie trafiłem w nią czysto, ale byłem przy niej pierwszy i uważam, że nie powinno być karnego – uzupełnił.
W 65. minucie z dystansu uderzał Mateusz Żyro, jednak kapitalną interwencją popisał się zawodnik Korony. – Interwencja jak większość takich uderzeń z dystansu. Byłem na nią przygotowany i obroniłem ten strzał – opisał młodzieżowiec.
„Żółto-czerwoni” wygrali pierwszy wyjazdowy mecz w sezonie. – Wiadomo, jak ważne są mecze z Widzewem. Cieszy mnie również z tego powodu czyste konto a dodatkowo jeszcze wygrana w postaci trzech punktów – podsumował Rafał Mamla.
Była to ostatnia potyczka przed październikową przerwą na mecze kadr narodowych.
Fot. Maciej Urban