Zieliński po Lechu: Takie porażki bolą
W 10. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała domowy mecz z Lechem Poznań 2:3. – W dalszym ciągu brakuje nam tego killera – powiedział po spotkaniu Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Jacek Zieliński (trener Korony Kielce): – Szkoda tego meczu, bo zostawiliśmy dużo zdrowia. Daliśmy z siebie wszystko, ale na Lecha to nie wystarczyło. Takie porażki bolą, bo byliśmy blisko, a obudziliśmy się z palcem w nocniku. Parę minut śpiączki, traumy i z korzystnego wyniku robi się 2:3. Jeśli z takim zaangażowaniem będziemy grać, to te punkty do nas przyjdą.
Jak będziemy robić analizę, to ocenimy kto i jak ma się zachować. Generalnie bramki idą na konto całej drużyny, nie ma co winić Xaviera czy poszczególnych zawodników. W szczególności drugi gol po stałym fragmencie.
Mariusz Fornalczyk zagrał bardzo dobrze. Jeszcze więcej chłodnej głowy w takich sytuacjach pod polem karnym rywala i byłby lepszym piłkarzem. W niektórych momentach trawa się paliła gdy szedł po skrzydle. Takiego go chcemy widzieć, ale z lepszym efektem bramkowym i asystowym.
Mamy problemy z kreowaniem sytuacji i wykorzystywaniem ich. Nie mamy jednego lidera. Pozycja bardzo pasuje Pedro Nuno, który zagrał świetny mecz. W dalszym ciągu brakuje nam natomiast tego killera, który zamieniłaby sytuacje na bramki. Na razie pracujemy na to zespołowo.
Fot. Maciej Urban