Dujszebajew przed Zagłębiem: Na pewno czeka nas trudna przeprawa
W 5. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce rozegra wyjazdowy mecz z Zagłębiem Lubin. – Każda sytuacja jest super dlatego pracujemy żeby być gotowi przez 300 dni w roku – powiedział przed spotkaniem z „Miedziowymi” Tałant Dujszebajew, trener wicemistrzów Polski.
Najbliżsi rywale kielczan dobrze rozpoczęli nowe zmagania. Po sezonie, w którym utrzymali się dzięki wygranej w barażach z Padwą Zamość pokonali już Górnika Zabrze oraz Gwardię Opole. Od zespołu z Dolnego Śląska lepsi okazali się jedynie po rzutach karnych Redbud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski oraz Azoty Puławy.
– Na pewno czeka nas trudna przeprawa. Zawsze kiedy jest taka pozytywna atmosfera spowodowana dobrymi wynikami, to buduje ona zespół. Pamiętam, że rok temu było odwrotnie, bo przegrali dużo meczów jedną czy dwoma bramkami lub po rzutach karnych. Kiedy nie ma tego, jest trudno, teraz gdy są „w gazie” na pewno będzie trudno z nimi grać – wskazał trener „żółto-biało-niebieskich” .
Kielczanie z powodu urazów nie mają aż takiej możliwości rotowania składem jak czynili to przez ostatnie lata. Kontuzje Alexa Dujszebajewa czy Jorge Maquedy znacznie skróciły ławkę 20-krotnych mistrzów Polski.
– To jest życie, jak zawsze mówię. Kiedyś graliśmy w dwunastu zawodników, potem czternastu czy szesnastu. My jesteśmy walczakami, którzy muszą potrafić walczyć. Nawet kiedy będziemy mieli ośmiu czy dziewięciu zawodników musisz wstać i walczyć. To jest cechą naszego zespołu. Jeden człowiek patrząc w okno powie o super pogodzie, drugi powie, że jest za gorąca, natomiast trzeci wskaże coś innego. W życiu nie będzie łatwo. Kiedy jesteśmy za „duzi” (mamy za szeroką kadrę - przyp.red.) to ktoś nie dostanie swojego czasu. Każda sytuacja jest super dlatego pracujemy żeby być gotowi przez 300 dni w roku – zakończył Tałant Dujszebajew.
Niedzielne spotkanie (28 września) rozpocznie się o godzinie 18.00
Fot. Patryk Ptak