Kroczek po zwycięstwie w Kielcach: Zespół zrealizował swoje zadania
W 4. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała domowy mecz z Cracovią 0:2. Po spotkaniu swoją opinią podzielił się trener przyjezdnych.
Dawid Kroczek (trener Cracovii): – Na pewno po ostatnim spotkaniu ligowym byliśmy zadowoleni. Dużo dobrego zrobiliśmy z Widzewem, przyjechaliśmy dzisiaj z nastawieniem rozegrania dobrego meczu. Zespół zrealizował swoje zadania, przy których był bardzo skoncentrowany. Działaliśmy dużo z bocznych stref, to dawało nam rzuty wolne i rzuty rożne. Po naszej stronie była też skuteczność przy rzutach rożnych w defensywie. To miało wpływ na końcowy wynik. Przede wszystkim chciałbym podziękować naszym kibicom, których oficjalnie miało tutaj nie być.
Grupa, która rozpoczęła mecz z Widzew, zagrała dobre spotkanie, tylko wówczas popełniała błędy. Po jednym występie nie można wykonywać nerwowych ruchów. Wybieramy jedenastkę najbardziej optymalną pod dane starcie. To się dziś sprawdziło. Cieszy nas fakt, że czekamy na swoje szanse, nowi zawodnicy nie sprawiają, że jakość spada. To bardzo istotne trzy punkty.
Jacek Zieliński to dobry trener, który trafił w fajne miejsce. Moment jest trudny, ale to doświadczony szkoleniowiec. Cieszyłem się teraz, ale martwiłem się tym iż debiuty trenera zawsze były udane.
Uważam, że nasz potencjał jest większy niż Korony. Mamy zawodników ogranych na poziomie reprezentacyjnym, to kluczowe kiedy buduje się zespół. Planem i sposobem w jaki reagujemy po zwycięstwie, a także po porażce też pomogło wygrać. Nie potrafię wyróżnić jednego czynnika, dużo rzeczy złożyło się na tę wygraną.
W tygodniu podzieliliśmy drużynę podczas mikrocyklu na dwa zespoły. Pierwsza grupa, która grał z Widzewem była w regeneracji. Druga złożona była z reszty graczy. Dopiero w piątek trenowaliśmy po jedenastu i zrealizowaliśmy plan na mecz. Skupiliśmy się na sobie tak naprawdę. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, czy Korona wyjdzie 5-4-3 czy inaczej. Skupiliśmy się więc głównie na nas.
Fot. Mateusz Kaleta