Cracovia popsuła debiut Jacka Zielińskiego. Korona z trzecią porażką w sezonie
W 4. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała domowy mecz z Cracovią 0:2. Bramki zdobyli Virgil Ghiță oraz Mick van Buren.
W porównaniu do zeszłotygodniowego starcia z Motorem Lublin w wyjściowym składzie „żółto-czerwonych” doszło do jednej zmiany. Marcela Pięczka zastąpił Yoav Hofmeister. Na ławce rezerwowych po raz pierwszy od czasu wypożyczenia na Maltę pojawił się natomiast Marcel Zapytowski.
Po błędzie obrońców Korony w 8. minucie przed świetną szansą na otwarcie wyniku stanął Filip Rózga, ale młodzieżowiec uderzył obok bramki. 300 sekund później odpowiedzieli gospodarze celnym strzałem Pedro Nuno, z którym dobrze poradził sobie Henrich Ravas. Po chwili skuteczną interwencją popisał się z kolei Xavier Dziekoński zatrzymując Patryka Sokołowskiego.
W 31. minucie groźnie w pole karne drużyny ze stolicy regionu świętokrzyskiego dośrodkował Otar Kakabadze jednak żaden z napastników „Pasów” nie skierował piłki do siatki. Ta sztuka nie udała się także Hubertowi Zwoźnemu, który oddał strzał sprzed pola karnego gości, ale futbolówka minęła prawy słupek.
Po świetnie rozegranym rzucie rożnym w 37. minucie Virgil Ghiță z bliska zdobył gola dla ekipy Dawida Kroczka. Tym samym próbowali odpowiedzieć kielczanie, ale główka Miłosza Trojaka przeszła obok bramki. Przed ostatnim gwizdkiem pierwszej połowy z rzutu wolnego strzelał jeszcze Pedro Nuno jednak poradził sobie z tą próbą bez problemu bramkarz Cracovii i do przerwy gospodarze przegrywali 0:1.
Cracovia prowadzi w Kielcach! Odrobina zamieszania w polu karnym po rzucie rożnym i Virgil Ghiță trafia do siatki ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 10, 2024
� Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/UIUrARkfUk
Po zmianie stron gospodarze przejęli inicjatywę ale ich optyczna przewaga nie była udokumentowana żadną sytuacją strzelecką. W 58. minucie po dobrze rozegranym rzucie rożnym głową uderzał jeden z piłkarzy Korony ale obronił to Ravas. Dwie minuty później w sytuacji sam na sam z Xavierem Dziekońskim bezbłędnie poradził sobie Mick van Buren i podwyższył prowadzenie „Pasów”.
MICK VAN BUREN! Goście nie przejmowali się długim budowaniem ataku pozycyjnego i opłaciło się! Mamy 2:0 dla Cracovii! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 10, 2024
� Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/DUvyurEa7S
Podopieczni Jacka Zielińskiego odpowiedzieli w 72. minucie dobrym dośrodkowaniem Jewgienija Szykawki do Dawida Błanika, ale skrzydłowy nie był w stanie oddać skutecznego strzału. Po chwili 27-latek uderzył sprzed pola karnego jednak futbolówka minęła słupek. Taki sam los spotkał też próbę Shumy Nagamatsu kilkadziesiąt sekund później.
W 88. minucie szczęście uśmiechnęło się do kielczan. Davíd Kristján Ólafsson źle ustawił się do piłki a ta trafiła go w rękę. Do rzutu karnego podszedł Jewgienij Szykawka ale jego strzał minął prawy słupek i nadal na tablicy wyników było 0:2. Ten stan rzeczy nie uległ już zmianie i „żółto-czerwoni” ponieśli trzecią porażkę w sezonie 2024/2025.
Evgeniy Shikavka miał jeszcze okazję na kontaktowe trafienie z rzutu karnego, ale piłka przeleciała obok słupka � pic.twitter.com/hInwKjlHp3
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 10, 2024
Kolejny mecz „Koroniarze” rozegrają w niedzielę (18 sierpnia) przeciwko Śląskowi Wrocław. Spotkanie na Tarczyński Arenie rozpocznie się o godzinie 14.45.
Korona Kielce – Cracovia
0:2 (0:1)
37’ Ghiță, 59’ van Buren
Korona: Dziekoński – Zwoźny, Kośmicki, Trojak, Matuszewski – Fornalczyk (70’ Błanik), Hofmeister, Remacle (70’ Nagamatsu), Nuno, Długosz (59’ Trejo) – Dalmau (59’ Szykawka)
Cracovia: Ravas – Kakabadze, Glik, Ghiță, Jugas, Ólafsson (92’ Biedrzycki), Sokołowski (81’ Rakoczy), Maigaard (64’ Al-Ammari), Rózga (81’ Atanasov), van Buren (92’ Bochnak), Källman.
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)
Żółte kartki: Fornalczyk, Kośmicki, Matuszewski – Ghiță, Maigaard, Kakabadze, Glik
Widzów: 11 931
Fot. Mateusz Kaleta