Dujszebajew przed zgrupowaniem w Santander: To kolejny krok w przygotowaniach
– Naszym celem nie jest wygrywanie turniejów towarzyskich, dziś chcemy je wygrać, ale będziemy dawać rotację, żeby każdy robił kolejne kroki w przygotowaniach – powiedział przed wyjazdem na zgrupowanie do Hiszpanii Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec Industrii Kielce.
Kielczanie rozpoczęli przedsezonowe przygotowania w poniedziałek (29 lipca). Teraz czeka ich wyjazd na zgrupowanie w hiszpańskim Santander, które potrwa od 11 sierpnia, Industria weźmie udział w towarzyskim międzynarodowym turnieju Torneo Internacional de Clubes Cantabria Infinita - Trofeo Ciudad de Santander.
– Co roku będzie taka sama odpowiedź, że to bardzo ciężki okres. Dla chłopaków to niezwykle monotonny czas, w którym codziennie jest praca na siłowni oraz bieganie. Krok po kroku zaczynamy powoli już kontakt z piłką ręczną, tę część przygotowań w Kielcach zakończymy w sobotę. W następnym tygodniu gdy już wyjedziemy do Santander to mamy jeszcze jeden mikrocykl, który skończymy w środę i tak będą mniej więcej przygotowania wyglądały – podkreślił.
Ekipa z województwa świętokrzyskiego w półfinale turnieju (w piątek 16 sierpnia) zagra z hiszpańskim Blendino Sinfin. Kolejny mecz odbędzie się następnego dnia, a przeciwnik wyłoniony zostanie na podstawie rozstrzygnięć w rozegranych wcześniej półfinałach. Może to być hiszpański Bathco BM Torrleavega lub beniaminek niemieckiej Bundesligi SG BBM Bietigheim.
– Wszyscy muszą być teraz razem i spokojnie trenować. Przy tym nie myśleć o niczym poza treningami. Jest to fajny czas, do tego zagramy dwa mecze sparingowe, co jest dobre w przygotowaniu nas do osiągnięcia określonych celów w nowym sezonie – zaznaczył.
– Wszystko, co teraz robimy to przygotowania. Dla nas najważniejszy jest teraz pierwszy mecz Ligi Mistrzów, to będzie w czwartek 12 września przeciwko Zagrzebiu (w Hali Legionów, początek o godzinie 20.45 - przyp.red.) i to jest nasz cel. Do tej pory zagramy w paru meczach ligowych i Superpuchar z Orlenem Wisłą Płock i jest okej – uzupełnił.
Drużyna wicemistrzów Polski pracuje w niemalże pełnym zestawieniu, które na ten moment jest w Kielcach. Przypomnijmy, że brakuje w nim tylko zawodników występujących na Igrzyskach Olimpijskich (Alexa i Daniego Dujszebajewów oraz Jorge Maquedy). Wolne po turnieju dostał natomiast Dylan Nahi, który odpadł z reprezentacją Francji w ćwierćfinale imprezy. Kadra w komplecie ma trenować w Kielcach od 19 sierpnia. – Na razie wszystko jest okej. Pracują bardzo fajnie. Michał Olejniczak, który w końcówce sezonu miał problemy zdrowotne, pracuje na sto procent. Myślę, że poza Hassanem Kaddahem i Szymonem Sićko to wszyscy są do dyspozycji – wskazał.
Turniej w Hiszpanii to kolejny etap w przygotowaniach. Zdaniem szkoleniowca zwycięstwo w rozgrywkach nie jest celem nadrzędnym. – To kolejny krok w przygotowaniu. Na szczęście pierwszy mecz to spotkanie ze spadkowiczem do drugiej ligi hiszpańskiej (Blendino Sinfin - przyp.red.), będzie to taka rozgrzewka do włączenia drugiego biegu. Oczywiście podejdziemy do tego rywala z należnym mu szacunkiem. Drugi mecz to z kolei beniaminek Bundesligi lub Bathco BM Torrleavega, która będzie grała w Lidze Europejskiej. Jest to trochę wyższy poziom niż wcześniejszy rywal. Naszym celem nie jest wygrywanie turniejów towarzyskich, dziś chcemy je wygrać, ale będziemy dawać rotację, żeby każdy robił kolejne kroki w przygotowaniach – podkreślił.
Jaką drużyną jest pierwszy przedsezonowy rywal Industrii Blendino Sinfin? – Wielu zawodników od nich odeszło. Mieli już słabą sytuację finansową, a poziom zawodników był taki, że mogli marzyć o pozostaniu w lidze. Ostatecznie się nie utrzymali i szkoda dla nich. Szacunek dla trenera i klubu, że walczyli o pozostanie w elicie – podsumował Tałant Dujszebajew.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga