Gil: Wróciliśmy z dalekiej podróży

21-11-2010 11:14,

- To co wyrabialiśmy w pierwszej połowie meczu z Politechniką przechodzi ludzkie pojęcie. Prezentowaliśmy się fatalnie, zwłaszcza w grze defensywnej. Pewnie gdyby zamiast naszych zawodników ustawić tyczki, to mało kto zauważyłby różnicę - przyznał szkoleniowiec UMKS-u, Rafał Gil.

Dwie połowy i dwa oblicza. Koszykarze kieleckiego UMKS-u zagrali w sobotnie popołudnie jakby dwa całkowicie różne mecze. Przez pierwsze 20 minut spotkania z Politechniką Radom, podopieczni Rafała Gila byli zupełnie bezradni, grali nieskutecznie w ataku i nieporadnie w defensywie. Po przerwie jednak zawodnicy z Kielc wreszcie się obudzili i przystąpili do - udanego zresztą - odrabiania strat. - Nie spodziewałem się, że ten mecz będzie dla nas aż tak trudny - mówił po zakończeniu spotkania szkoleniowiec UMKS-u.

Gil nie ukrywał przy tym swojego rozczarowania postawą zespołu w pierwszej części sobotniego pojedynku. - Zawaliliśmy tę część meczu i to strasznie. Pierwsze 20 minut zagraliśmy po prostu fatalnie. To co wyrabialiśmy w obronie przechodzi jakiekolwiek pojęcie. Pewnie gdybyśmy - zamiast naszych zawodników - ustawili tyczki, to też stracilibyśmy te 50 punktów - narzekał opiekun kieleckich koszykarzy.

Postawa kielczan w pierwszej części spotkania była o tyle dziwna, że początkowo nic nie wskazywało na to, że znajdą się oni w tak dużym kryzysie. Po 4. minutach gospodarze prowadzili bowiem aż 11:4. - Mimo iż początek meczu w naszym wykonaniu był całkiem niezły, to ja naprawdę mam w pamięci przede wszystkim to co wyczynialiśmy później. Pierwszy raz zaliczyliśmy na swoim koncie tak dużą ilość tak prostych błędów. Z czego one wynikały? Moim zdaniem głównie z braku koncentracji. Takie pomyłki popełniają zazwyczaj dzieci w kategoriach młodzieżowych, a nie seniorzy - stwierdził Gil.

Po przerwie jego podopieczni wreszcie przystąpili do odrabiania strat. Na skutki nie trzeba było długo czekać. - W drugiej połowie chłopcy wzięli się w końcu do roboty, zagrali ambitnie, agresywnie, dzięki czemu zdołali zmusić rywali do popełnienia sporej ilości strat. Udało nam się, także przy odrobinie szczęścia, dogonić Politechnikę w ostatnich minutach. Wynik był jednak sprawą otwartą do samego końca - zauważył szkoleniowiec UMKS-u.

Jeszcze na trzy sekundy przed końcem, po niecelnych rzutach osobistych Artura Busza, goście z Radomia stanęli przed szansą na odwrócenie losów meczu. Lider AZS-u, Grzegorz Zadęcki, nie zdołał jednak przeprowadzić skutecznej akcji, dzięki czemu kielczanie wygrali cały mecz 91:89. - Emocje były wielkie, mnie również one dopadły, bo w końcówce zupełnie niepotrzebnie wziąłem czas. Gdyby nasi rywale zdobyli punkty w tej decydującej akcji, to musielibyśmy wznawiać grę spod własnego kosza, czyli w praktyce o jakąkolwiek zdobycz punktową z naszej strony byłoby wtedy bardzo ciężko. Całe szczęście skończyło się jednak dobrze, bo radomianie nie zdążyli oddać tego ostatniego rzutu - na gorąco komentował ostatnie sekundy meczu Gil.

Szkoleniowiec UMKS-u po zwycięstwie nie chciał wyróżniać indywidualnie żadnego ze swoich podopiecznych. - Na słowa uznania za drugą połowę zasługują wszyscy zawodnicy. Każdy z nich dał od siebie coś dobrego. Na parkiecie pojawił się także Grzesiek Kij, który zagrał na własne ryzyko. Dał dobrą zmianę, ale niestety ta noga w pewnym momencie go trochę zabolała. Wypada mieć nadzieję, że nie odnowił mu się uraz (naciągnięcie mięśnia dwugłowego - przyp. red). Trudno wyróżnić kogoś indywidualnie, bo końcówkę meczu cały zespół zagrał po prostu koncertowo. Wróciliśmy z dalekiej podróży i wygraliśmy - zaznaczył.

Tym samym po trzech porażkach z rzędu, koszykarze z Kielc odnieśli drugie kolejne zwycięstwo. Dzięki pokonaniu Politechniki, UMKS zbliżył się do ścisłej czołówki ligowej tabeli. - Zwycięstwo pozwoliło zrobić nam mały kroczek w górę tabeli - przyznał Gil. - Trzeba jednak pamiętać o tym, że liga jest bardzo wyrównana. Musimy być cały czas czujni. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dwu-trzytygodniowy przestój w grze mógłby być bardzo bolesny w skutkach. Chcemy zostać w górnej połówce do samego końca rozgrywek, dlatego też musimy walczyć o kolejne zwycięstwa - dodał.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.
Niemiecki dziennik Bild poinformował o zainteresowaniu ze strony Magdeburga bramkarzem Industrii Kielce Andreasem Wolffem. Czy kluczowy zawodnik Mistrzów Polski może opuścić klub?
Korona Kielce przystępuje do 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w której zmierzy się z Radomiakiem Radom. Do rywalizacji dojdzie na kieleckiej Suzuki Arenie. O której rozpocznie się ten mecz i gdzie można go obejrzeć?
29. kolejka Ekstraklasy, w przypadku Korony Kielce, oznacza spotkanie z Radomiakiem Radom. Od lat zwaśnione ze sobą kluby dziś zagrają na Suzuki Arenie o trzy punkty. Dla żółto-czerwonych komplet "oczek" będzie kolejną życiodajną kroplówką w walce o utrzymanie. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej NA ŻYWO, jaką zrealizujemy na CKsport.pl.
Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group