Mestrić po PSG: To był dla nas bardzo ciężki mecz
W 12. kolejce Ligi Mistrzów, Industria Kielce przegrała wyjazdowy pojedynek z Paris-Saint Germain 26:35. – Teraz czy wygramy resztę spotkań, czy nie, możemy być szóści. Musimy wygrać oba mecze: z Kolstad oraz w Aalborgu – powiedział po spotkaniu Sandro Mestrić, bramkarz mistrzów Polski.
Trener Tałant Dujszebajew zaskoczył obserwatorów i od pierwszej minuty w bramce „żółto-biało-niebieskich” zaprezentował się właśnie Chorwat. – Spodziewałem się tego, ponieważ trener powiedział mi to trzy dni temu – wskazał.
Mocno osłabiona Industria stawiała czoła mistrzom Francji, jednak końcówka nie należała do najlepszych partii drużyny z Kielc. – To był dla nas bardzo ciężki mecz. Nie ma „Niko” (Nicolasa Tournata - przyp. red.), „Arcziego” (Artsema Karaleka - przyp. red.) oraz „Rudego” (Tomasza Gębali - przyp. red.). 54. minuty walczyliśmy dobrze, a przez pierwsze cztery minuty było nawet bardzo dobrze – zaznaczył 27-latek.
Porażka z PSG skomplikowała sytuację w tabeli grupy A. Do ostatnich spotkań będą rozstrzygać się losy grających w niej zespołów. – Teraz czy wygramy resztę spotkań, czy nie, możemy być szóści. Musimy wygrać oba mecze: z Kolstad oraz w Aalborgu. Jest to realne, ponieważ jesteśmy Industrią Kielce i musimy to zrobić, musimy wygrać – zakończył.
Fot. Patryk Ptak