Lijewski przed meczem z Azotami: Potrafią być groźni dla każdego
Po emocjonującym spotkaniu w środku tygodnia, kielczanie wracają do weekendowej rywalizacji w Orlen Superlidze. Tym razem rywalem Industrii Kielce jest ekipa Azotów Puławy. Do meczu dojdzie w Hali Legionów. W składzie drużyny przyjezdnej zabraknie legendy polskiego szczypiorniaka, Michała Jureckiego.
W niedzielę kielczanie będą gościć u siebie Azoty Puławy, a więc na ten dzień czwartą ekipę Orlen Superligi, która w swoim dorobku ma cztery zwycięstwa oraz dwie porażki. Ostatnio pokonała MMTS Kwidzyn 37:25. – Puławy prezentują różną twarz w tym sezonie – zwraca uwagę Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii Kielce.
Zwraca uwagę na to, że puławianie w starciu z Orlen Wisłą Płock byli bliscy sensacyjnego zwycięstwa, natomiast niedługo potem zgubili punkty w Opolu w starciu z tamtejszą Gwardią. Lepszą twarzą Azotów z pewnością tacy zawodnicy jak Kacper Adamski, czy Rafał Przybylski, którzy brylują w statystykach zdobywców goli oraz asystujących. Z kolei Mateusz Zembrzycki, bramkarz przyszłych rywali Industrii Kielce, notuje na ten moment średnio 34 procent skuteczności obron, co w piłce ręcznej jest dobrym wynikiem.
W najbliższym meczu zabraknie kolejnego filaru puławskiego klubu, Michała Jureckiego, którego doskonale znamy z reprezentacji Polski i oczywiście z gry w stolicy województwa świętokrzyskiego. – Doszły nas słuchy, że Michałowi odnowiła się kontuzja. Oczywiście życzymy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. To także inna ekipa gdy gra Michał, a inna gdy go nie ma. Teraz będą musieli wziąć na siebie ciężar gry pozostali zawodnicy – zauważa Lijewski.
– To bardzo mocny zespół, którego nie można lekceważyć. Kiedy mają swój dzień i łapią rytm, są groźni dla każdego – dodaje asystent Tałanta Dujszebajewa, który podczas rozmowy z dziennikarzami zwraca uwagę na postać szkoleniowca Azotów, Siergieja Bebaszko.
– Mamy do czynienia z bardzo dobrym fachowcem, który długo rywalizował na poziomie Ligi Mistrzów. Dobrze wie, o co chodzi w piłce ręcznej. Potrzebuje odrobinę czasu, żeby swoim zawodnikom wpoić nowy styl gry. Stąd biorą się wahania formy Azotów. Z biegiem sezonu będą tylko groźniejsi – podsumowuje Lijewski.
Spotkanie Industrii Kielce z Azorami Puławy w niedzielę 1 października w Hali Legionów Początek o godzinie 15.00.
Fot. Patryk Ptak