Sytuacja zdrowotna przed Pogonią: Jedne rany zagojone, pojawiły się jednak kolejne
Przerwa reprezentacyjna przyszła w dobrym momencie dla Korony Kielce. Żółto-czerwonym udało się wszak zalizać znaczną część ran, przez co rozumiemy wzmocnienie kadry zespołu przez ostatnio kontuzjowanych graczy. Niestety ostatni tydzień przyniósł również nowe urazy.
W ostatnim tygodniu z drużyną na pełnych obrotach trenowali już Piotr Malarczyk, Miłosz Trojak, Dawid Błanik czy Bartosz Kwiecień. Coraz lepiej wygląda też sytuacja Kyryło Petrowa, co potwierdza trener kielczan.
– Dwa tygodnie to dużo i miał czasu. Jak to w życiu, kilka osób wróciło do nas, ale też mamy minusy. Nie będę mógł w tym meczu skorzystać z Dalibora Takaca. Uraz z pierwszego spotkania daje się we znaki. Kyryło powoli jest ukierunkowywany, aby wzmocnić zespół. Briceag to nadal zagadka. Ból mu doskwiera, szukamy rozwiązania. Nie wiadomo co z Szykawką, u chodzi o mechaniczny uraz – dostał przysłowiowego mięśniaka – raportował Kamil Kuzera.
– Jesteśmy zadowoleni z pracy, jest duża ochota, jest dużo pytań, bo ten zespół chce być mocniejszy. Pozbieraliśmy się, jest kilka innych ofiar, ale to tak jak w życiu – wszystko może się zdarzyć - dodał.
„Kuzi” przyznał rownież, że w jego głowie rysuje się już prawie-pełna koncepcja wyjściowego składu. – Mam już na 90 procent ułożoną jedenastkę – zdradził. Jej zestawienie poznamy jednak dopiero w sobotę około 13:30, a więc półtorej godziny przed początkiem rywalizacji z Pogonią.
fot. Mateusz Kaleta