Kiełb: Cieszymy się, że mamy dla kogo grać i z kim dzielić radość

05-05-2023 10:29,
Michał Gajos

Spotkanie Korony Kielce z Rakowem Częstochowa może wyłonić nowego mistrza Polski. Może, ale nie musi. Kielczanie chcą zaskoczyć i urwać cenne punkty do swojej dorobku. – Zróbmy to jak najszybciej, aby nie martwić się o utrzymanie do ostatniego momentu – apeluje Jacek Kiełb. 

Korona Kielce w niedzielę podejmie u siebie Raków Częstochowa. Żółto-czerwoni przystąpią do tego pojedynku z liderem PKO Ekstraklasy po pierwszej od siedmiu kolejek porażce ze Stalą Mielec. – W ostatnim czasie przyzwyczailiśmy się do tego, że Korona punktowała. Na ten mecz jechaliśmy z przekonaniem, że zdobędziemy 3 punkty. Złość sportowa w zespole jest odczuwalna. Musimy ją przelać na kolejny mecz – mówi Jacek Kiełb. 

Czy ta porażka była wypadkową coraz większego wypalania fizycznego? Sztab szkoleniowy obraca się wokół 13, 14 piłkarzy. Małe pole do rotacji odbija się na intensywności gry. – Są zawodnicy, którzy mają bardzo dużo minut w nogach. Zdajemy sobie sprawę, że to końcówka sezonu, ale jest ona niezwykle ważna. Każdy daje z siebie dużo na treningach, a dowodem tego są wyniki w tej rundzie. Bardzo podoba mi się rywalizacja na treningach. Zmęczenie może przyjść, ale miejmy nadzieje, że będzie miało swój szczęśliwy finał – mówi. 

Punkt wystarczy częstochowianom do urządzenia fety mistrzowskiej na Suzuki Arenie. Koroniarze chcą jednak sprawić niespodziankę i przejąć komplet "oczek" do swojego dorobku, co mocno przybliży ich do utrzymania. – Koncentrujemy się tylko i wyłącznie na sobie, a także tym, że zapełni się cały stadion. Swoją grą chcemy przyciągać kibiców na trybuny. Cieszymy się, że mamy dla kogo grać i z kim dzielić radość. Nie mamy powodów, aby komuś ucierać nosa. Chcemy skupić się na swojej pracy – przyznaje. – Każda drużyna w tej lidze jest do ugryzienia. Trzeba przyznać, że Raków w tym sezonie pokazał wielką klasę. Należy się spodziewać, że złość sportowa po przegranym finale Pucharu Polski będzie także u nich – uważa. 

Poprzednie spotkanie tych ekip zakończyło się skromnym zwycięstwem ekipy Marka Papszuna. Żółto-czerwoni proponowali wtedy jednak mocno nastawioną na defensywę grę. Drugi rozdział ten konfrontacji powinien być już o wiele bardziej otwarty. – Widać, że to inna Korona, niż na jesieni. Czas na podsumowania przyjdzie. Będę chciał powiedzieć kilka słów, ale to nie teraz. Przed nami wiele do zrobienia. Jeżeli będziemy robić swoje, to szybko zapewnimy sobie utrzymanie – dodaje.

Niedzielna potyczka będzie wyjątkową okazją dla dwóch piłkarzy zespołu gości. Wiktor Długosz i Marcin Cebula wrócą na stare śmieci w niebiesko-czerwonych barwach. – Nie tylko się znamy, ale bardzo lubimy. Na boisku nie ma przyjaciół, jednak te emocje będą bardzo duże. Dodatkowo nie trzeba się motywować, ale zawsze z tyłu głowy ma się głód zwycięstw. Nieważne czy to kolega, czy nie – zauważa kapitan Korony. 

Warto dodać również, że nadchodząca partia będzie tą numer 500 kieleckiego klubu na najwyższym szczeblu rozgrywek. – Pięćsetny mecz, 50-lecie – fajne liczby szykują się dla Korony w nadchodzącym czasie. My tego nie zepsujemy, Chcemy wygrać to spotkanie, zapewnić utrzymanie i cieszyć się na koniec wspólnie z kibicami. Ta pozytywna atmosfera zaraża. To widać. Nie możemy patrzeć na siebie indywidualnie. Drużyna jest najważniejsza. Jeśli ona będzie funkcjonowała właściwie, to jednostki też będą szły w górę – kwituje. 

Przeczytaj także: Inne dyscypliny sportowe w zakładach bukmacherskich.

fot. Grzegorz Ksel 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group