Trener Kuzera: Dziękuję kibicom. Taki wyjazd to dzień wyjęty z życia
Punkt brany w ciemno stał się faktem. Żółto-czerwoni zremisowali na trudnym wyjeździe z Pogonią Szczecin 0:0. – Dla nas ten punkt jest na wagę złota – przyznaje zaraz po ostatnim gwizdku sędziego trener Korony Kielce, Kamil Kuzera.
Kamil Kuzera (trener Korony): – Dziękuję Pogoni Szczecin za możliwość odbycia wczoraj jednostki treningowej, bo to było dla nas bardzo ważne. Podziękowania kieruję też w stronę naszych kibiców za to, że nas tutaj dziś wspierali. Wiemy, że tak daleki wyjazd to dzień wyjęty z życia.
– Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że mierzymy się dziś z wielkim ofensywnym potencjałem, ale przy odrobinie szczęścia daliśmy radę obronić jeden punkt. Mogliśmy też coś wbić, niemniej cieszę się z tego wyniku. Ten punkt jest dla nas na wagę złota, zwłaszcza na takim terenie. Wiedzieliśmy, że gospodarze będą prezentować olbrzymia jakość i chwała, że udało nam się z tego wybronić. Moim zdaniem to chyba najcięższe spotkanie, jakie przyszło nam rozegrać w tej rundzie.
– Co z Piotrem Malarczykiem i Jackiem Kiełbem? Obaj się rozchorowali, więc nie mogli tym razem zagrać. Cieszy fakt, że mimo tych braków, potrafiliśmy wywieźć ze Szczecina jeden punkt. W trakcie meczu Kyryło Petrow doznał bólu w łydce i nie było sensu go trzymać dłużej na boisku, aby nie ryzykować.
– Kacper Kostorz, przychodząc do nas pokazał, że bardzo mu zależy, aby u nas być. To dla nas najważniejsze. Chcemy mieć piłkarzy, którzy chcą z nami być i się rozwijać. To, co wiedziałem na temat tego chłopaka, potwierdziło się i widać, że piłka go szuka. Będziemy się dalej przyglądać jego grze. Na dziś chciałbym, żeby został z nami w zespole.
Fot. Maciej Urban