Kuzera: Będą momenty, kiedy będziemy mocni z piłką oraz gdy będziemy mocno cierpieć
Korona Kielce jest dwa dni przed meczem 20. kolejki ze Śląskiem Wrocław. Koroniarze pojadą na Dolny Śląsk w dobrych nastrojach, bo po wyczekiwanej wygranej przeciwko Cracovii. Z optymizmem, ale także pokorą myśli o nadchodzących zawodach Kamil Kuzera.
Jakie wnioski po Cracovii? – Przeanalizowaliśmy ten mecz. Być może coś zmienimy. Bardzo ważny trening przed nami. Cieszę się, że rezerwowi wchodzą i dają nam jakość. To była duża bolączka. Udaje nam się tym dobrze zarządzać. W ostatnim spotkaniu zabrakło klamry ze strony zmienników, bo szansę miał Jacek Kiełb czy Bartosz Śpiączka. Jest tu drużyna. Tak się od początku umawialiśmy, że będzie wygrywać kolektywem. Patrzę optymistycznie. Dziś ten kto jest 21., 22. ma szansę.
Korona wygląda dobrze pod względem motorycznym. Co się zmieniło? – Zmieniliśmy metodykę treningu. Na razie się to sprawdza. Jestem przekonany, ze będzie to szło do przodu. Najważniejsze jest jednak, abyśmy rozumieli nasz pomysł na grze. Bo jeśli tego nie będzie, to nawet najlepszy trener od przygotowania motorycznego nie pomoże.
Do charakteru i wybiegania drużyna dołożyła dużo jakości piłkarskiej. Równie ofensywnie kielczanie zagrają w sobotę? – Chcemy grać swoją piłkę. Pracowaliśmy cały okres, aby stworzyć odpowiednie warunki do gry. Zdajemy sobie też sprawę z potencjału ofensywnego Śląska, dlatego będą momenty, kiedy będziemy mocni z piłką oraz gdy będziemy mocno cierpieć.
Czego się spodziewać po Śląsku? – Bardzo dobry jakościowo zespół. Potrafią grać w piłkę, pokazali to, wygrywając przed tygodniem. Co prawda dużo się bronili, bo Pogoń miała znaczą przewagę przy piłce, ale to jest pomysł ich trenera. My mamy swoje przemyślenia. Musimy być gotowi na nawet trzy rozwiązania taktyczne przeciwnika.
W szatni króluje tajemniczy utwór, który stał się swoistym hymnem tego zespołu. Jaka jest jego geneza? – Nasza praca zaczęła się wcześniej, niż planowo. Obiecałem zespołowi coś, co zostanie z nami przy całe życie. Przy pomocy naszych miejscowych artystów nagraliśmy kawałek muzyczny. Jest on na razie tylko dla nas. Mamy teraz założenie, że do wykonania wokalnego mamy całą rundę, aby dograć fajny teledysk.
������ �� ������� �❤️ pic.twitter.com/Tvr3M8Gm1F
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) February 6, 2023
Początek sobotniego meczu ze Śląskiem o godz. 15:00.
fot. Grzegorz Ksel