Kuzera: Mam nadzieję, że ta druga połowa przekuje się na resztę sezonu
Korona Kielce przegrała na otwarcie rundy wiosennej z Legią Warszawa 2:3. Żółto-czerwoni wrócili do gry i złapali kontakt z rywalem, pomimo niekorzystnego wyniku (0:3) po 47. minutach rywalizacji. Jak ocenił to spotkanie opiekun beniaminka?
Kamil Kuzera, trener Korony Kielce: – Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Nie udało się zapunktować. Zbyt łatwo traciliśmy bramki. Musimy z tego wyciągać wnioski. Budujące jest jednak, że z takiego wyniku byliśmy wstanie napędzić stracha takiemu rywalami. To znak, że jeśli będziemy tak funkcjonować, zmiennicy dodadzą swoje, to tanio w tej lidzie skóry nie sprzedamy.
Ponownie dwie różne połowy...
To jest i był nasz duży problem. Chłopacy muszą uwierzyć, że potrafimy. Życie pokazuje, że umiemy strzelać bramki, funkcjonować, jako zespół. Mam nadzieję, że ta druga połowa przekuje się na resztę sezonu.
Zablokowany Śpiączka.
Zaufanie mam do każdego zawodnika. Każdy zawodnik ma u mnie 100 procent wsparcia. Wierzę w Bartka. Wiem, że potrafi strzelać. Swoje szanse na pewno będzie miał. Wierzę, że kartka się odwróci.
Ocena występu nowych graczy.
Ciężko na gorąco. Popełnialiśmy zbyt proste błędy, jako zespół. Wydawało się, że jesteśmy na to przygotowani. Nie chcę nikogo oceniać przedwcześnie.
fot. Grzegorz Ksel