Topowa marka pyta o Karaleka. Chce wykorzystać kryzys Łomży Industria Kielce
Mundo Deportivo informuje, że pozyskaniem Artsema Karaleka zainteresowana jest hiszpańska Barcelona, która będzie chciała wypełnić lukę po Ludovicu Fabregasie.
Francuz po sezonie przechodzi do Telekomu Veszprem, dlatego słynny kataloński klub zaciąga parol na białoruskiego szczypiornistę Łomży Industria Kielce. Ten ma w stolicy województwa świętokrzyskiego kontrakt ważny jeszcze przez 2,5 roku, bardzo chwali sobie współpracę z trenerem Tałantem Dujszebajewem, ale na przeszkodzie w dalszej kooperacji mogą stanąć problemy finansowe mistrzów Polski.
Sytuacja jest niestabilna od momentu ogłoszenia, że firma Van Pur i jej marka Łomża rezygnują z partnerstwa strategicznego klubu, co umotywowane zostało wybuchem wojny na Ukrainie i utratą wschodnich rynków zbytu. Jeśli w najbliższym czasie na horyzoncie nie pojawi się nowy sponsor, w pierwszych miesiącach nowego roku włodarze najlepszej drużyny w kraju będą musiały podjąć pierwsze decyzje personalne.
W tych okolicznościach nie można wykluczyć, że sprzedaż Karaleka do Barcy stanie się obowiązkiem. Hiszpanie chcą wykorzystać problemy klubu z Kielc i ściągnąć do siebie sportowca, któremu przygląda się już od dawna. Cytowane Mundo Deportivo podkreśla, że kielecki obrotowy jest w tym momencie dla katalońskiego klubu celem numer jeden. Co więcej, na łamach serwisu pada także stwierdzenie "Barca chce Karalka, a Karalek chce przejść do Barcy" potwierdzające tylko, że sprawa jest bardzo poważna.
Oczywiście nic nie będzie się dziać z pominięciem kieleckiego klubu i Barcelona musi negocjować zarówno z Karalekiem, jak również Łomżą Industria Kielce.
Fot. Grzegorz Ksel