Oficjalnie: Sprawdził się czarny scenariusz. Zerwane więzadła
Wstępne badania nie dawały wielkich nadziei, więc oficjalny komunikat nie jest niespodzianką. Haukur Thrastarson niestety zerwał więzadła w prawy kolanie. Islandczyka czeka operacja.
Była 22. minuta spotkania Picku z Łomżą Industria. Islandzki rozgrywający zbiegał z piłką do środka, po czym wyskoczył w górę, posłał piłkę w kozioł, a sam spadł na parkiet w bardzo nienaturalny sposób. zawodnik momentalnie utonął w łzach, a jego koledzy na ten widok łapali się za głowy.
Tuż po końcowej syrenie szczypiornista trafił do klinki, gdzie wykonano pierwsze badania rezonansem. Wtedy przeczuwano najgorsze, jednak ciągle pozostawały ułamki nadziei na szczęśliwe zakończenie. Po dwóch dniach od tego zajścia wszystko jest już jasne. - Badanie wykonane jeszcze w Segedynie po meczu pozbawiło nas wszelkich złudzeń. Haukur Thrastarson doznał zerwania więzadeł krzyżowych w prawej nodze. Będzie konieczna operacja rekonstrukcji - informuje Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta Łomży Industrii Kielce.
- Widzę w tej sytuacji optymistyczne akcenty. Pierwszy to taki, że nie jest to znów to więzadło, które już było rekonstruowane. Również młody wiek działa na korzyść zawodnika. Przykre jest to, że to druga poważna kontuzja w ciągu dwóch lat. W tym sezonie „Haki” zaczął już grać tak, jak go pamiętamy sprzed pierwszego urazu. To najgorszy moment, bo odbudował formę - dodaje.
fot. Patryk Ptak