Przed meczem z "Nafciarzami": Atakiem sprzedajesz bilety, a obroną wygrywasz mistrzostwa

09-12-2022 11:40,
Maciej Urban

Tylko dwa dni pozostały do kolejnej odsłony "Świętej Wojny" rozgrywanej na linii Łomża Industria Kielce - Orlen Wisła Płock. Pierwszy taki mecz w bieżącym sezonie PGNiG Superligi zostanie rozegrany w województwie mazowieckim, zaś na rewanż w Kielcach przyjdzie nam poczekać do połowy przyszłego roku. – To szczególny mecz. W końcu spotykają się dwa najlepsze zespoły ostatnich lat – mówi drugi trener, Krzysztof Lijewski. 

– Te mecze zawsze są bardzo emocjonujące i zacięte. Dwóch ostatnich meczów nie potrafiliśmy wygrać. Przypomnę tylko, że mecz o mistrzostwo Polski zremisowaliśmy w Płocku i dopiero po karnych udało nam się wygrać. Natomiast w Pucharze Polski przegraliśmy. Chcemy tę kartę odwrócić – podkreśla asystent Tałanta Dujszebajewa. 

W dalszej części wypowiedzi Lijewski zwraca uwagę na narastające zmęczenie jego zawodników. Wystarczy przypomnieć, że Łomża Industria Kielce ma na swoim koncie o cztery mecze więcej od Orlen Wisły Płock. Kielczanie mają za sobą liczne podróże, w tym na Super Globe do Arabii Saudyjskiej, co może się przełożyć na ich formę na parkiecie. 

– To obciążenie jest widoczne, natomiast nie trzeba będzie chłopaków dodatkowo na to spotkanie motywować. Jeśli grają dwie najlepsze drużyny, to te cechy wolicjonalne u każdego z zawodników powinny się wytworzyć – dodaje. 

Forma Orlen Wisły Płock również może być wielką zagadką biorąc pod uwagę fakt, że została ona w Veszprem zdeklasowana przez miejscowy Telekom 32:22. – Z tego, co nauczyłem się w moim sportowym życiu, dwa takie same mecze nigdy się nie powtarzają. I nie da się ich porównać. Liga Mistrzów i PGNiG Superliga to troszeczkę inna bajka. Stawka najbliższego starcia jest wielka, każda z drużyn przechodzi przez swoje problemy. My jesteśmy bardzo zasmuceni poważnym urazem Haukura Thrastarsona, jeszcze kilku wypadło zawodników jak Paweł Paczkowski, Damian Domagała, Cezary Surgiel, nie możemy liczyć na Benoita Kounkouda. Ta absencja kilku kluczowych zawodników też będzie ważna. Inni muszą wziąć na siebie odpowiedzialność. Nie będzie to lekkie spotkanie, bo Orlen Wisła Płock, szczególnie u siebie, gra bardzo dobrze, twardo w obronie, agresywnie, w ataku są pragmatyczni grając długo i usypiając przeciwników. Każdy z nich potrafi grać indywidualnie bardzo dobrze. Współpraca z obrotowym też jest u nich bardzo dobra – stwierdza Lijewski. 

Biorąc pod uwagę siłę, jaką prezentują oba zespoły na tle pozostałych ekip PGNiG Superligi, można się spodziewać, że rywalizacja o mistrzostwo Polski rozstrzygnie się właśnie w dwumeczu. Tak było w poprzednim sezonie, gdzie ostatnia kolejka krajowych rozgrywek była jednocześnie potyczką o być, albo nie być mistrzem. Wtedy kielczanom wystarczył remis i takim wynikiem zakończyło się 60 minut spotkania. Dziś Łomża Industria Kielce także podchodzi o tego starcia tak, jakby to była raptem pierwsza połowa walki o krajową dominację. 

– Zawsze tak było i zawsze tak jest. Mam nadzieję, że nie będzie inaczej. To dwie najlepsze drużyny w naszym kraju, od ponad dekady bijemy się o mistrzostwo i te mecze zawsze są zacięte i emocjonujące. Wygrana o niczym nie przesądza, ale na pewno zbliża jedną z drużyn do końcowego sukcesu. Kluczem do zwycięstwa jest obrona. Atakiem sprzedajesz bilety, a obroną wygrywasz mistrzostwa. To jest stare bardzo dobre powiedzenie. Jesteśmy bardzo dobrej myśli, bo w ostatnich spotkaniach nasi bramkarze, z pomocą obrońców, spisują się bardzo dobrze – podsumowuje drugi trener. 

Do tej rywalizacji dojdzie już w niedzielę (11.12.2023) w Płocku. Początek spotkania o godzinie 18.00. 

Fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group