Sytuacja w grupie C: Arabia sensacyjnym liderem. Polska z najlepszym wynikiem od lat, zasłoniętym słabym stylem

23-11-2022 11:16,
Michał Gajos

Za nami pierwsza kolejka meczów w polskiej grupie C. Biało-czerwoni wyłamali się z niekorzystnej historii XXI wieku, unikając porażki w pierwszym spotkaniu fazy grupowej. Podopieczni zremisowali bezbramkowo po słabym piłkarsko pojedynku z Meksykiem, a teraz rozpoczną przygotowania do kluczowego boju z sensacyjnym liderem.  

Polacy przystąpią do tego pojedynku po jednym z najgorszych widowisk w ramach dotychczasowych meczów. Dla postronnego kibica wtorkowe zawody mogły być niezwykle ciężkostrawne, jednak, zachowując pełną obiektywność, nie przyczyniła się do tego jedynie kadra Czesława Michniewicza. 

Piłkarze "El Tri" (Trójkolorowi) zagrali na miarę niskich oczekiwań, pokrywając zapowiedzi miejscowych ekspertów o najsłabszej kadrze Meksyku dwudziestolecia. 

Tym większa szkoda, że Biało-Czerwoni nie zrobili wystarczająco dużo, aby wykorzystać liczne słabe punkty rywala. Wynikało to przede wszystkim z dużej bojaźni. Nasi zawodnicy wyglądali na zdenerwowanych, a momentami sparaliżowanych. 

Wystarczało spojrzeć na postawę Nicoli Zalewskiego, który kompletnie nie odnalazł się realiach tak ważnego pojedynku. Jeden z czołowych skrzydłowych AS Romy i ulubieniec Jose Mourinho popełniał proste błędy w dryblingu, przyjęciu, czy podaniu.

Ogólnego obrazu meczu nie upiększał proponowany przez Polaków plan gry. Michniewicz postawił na budowanie akcji przez bezpośrednie ataki. Kadrowicze mieli wykorzystać przewagę wzrostu nad jedną z najniższych ekip tego mundialu. Najmocniej zaangażowany w owe starcia, Robert Lewandowski wygrywał część powietrznych potyczek, ale te przeważnie okazywały się bezwartościowe z uwagi na brak wsparcia kolegów przy zbieraniu "drugich piłek".

Taka taktyka w fazie kreowania uderzyła w najbardziej kreatywnych graczy zespołu. Najmocniej ucierpiał na niej Piotr Zieliński, który zamiast penetrować podaniami linię defensywną oponentów, unosił wzrok w poszukiwaniu piłki nad głową. 

To co wyszło reprezentacji Polski, to na pewno gra w destrukcji. Skutecznie odcinaliśmy najpoważniejsze atuty Meksykanów, zwłaszcza w bocznych sektorach, gdzie dobrą pracę wykonał Bartosz Bereszyński i Matty Cash. Najgroźniejszy punkt rywali, Hirving Lozano nie miał wielu okazji do osiągnięcia pełnej prędkości biegu, robiąc sobie miejsce do oddania strzału, czy dośrodkowań. 

Orły sprytnie przypudrowali braki szybkościowe Kamila Glika. Stoperzy rzadko decydowali się na opuszczanie linii defensywy, co prokurowałoby tworzenie przestrzeni za ich plecami i narażało na pojedynki sprinterskie z napastnikami. Biało-Czerwoni na całym dystansie zawodów trzymali zgrany kolektyw w tyłach, a to przełożyło się finalnie na brak szans Meksyku, kandydyjących do stuprocentowych. 

Arabia postraszyła i namieszała.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu na stadionie 974 w Doha sytuacja w naszej grupie odwróciła się do góry nogami. Arabia Saudyjska sprawiła jedną z największych niespodzianek w historii mistrzostw świata, pokonując 2:1 główne faworyta do tytułu - Argentynę, choć jeszcze do przerwy przegrywała po golu Leo Messiego. 

Z perspektywy całego spotkania wynik nie może zaskakiwać. Zespół Zielonych Sokołów rozpracował ekipę Albicelestes. Underdog grupy C był mocno skonsolidowany w swoich formacjach. Defensywa Saudyjczyków broniła tuż za linią środkową boiska, co przy nisko cofniętej linii pomocy i ataku, dawało ogromne zagęszczenie w środkowej strefie gry.

Jak każdy pomysł, ten też miał swoje punkty zapalne. Przed Argentyńczykami otwierała się przecież ponad trzydziestometrowa przestrzeń za plecami obrońców do bramki rywali. Gracze Lionela Scaloniego notorycznie posyłali otwierające podania, trafili nawet trzy razy do siatki, ale za każdym razem dawali złapać się w pułapkę ofsajdową, notując w całym pojedynku aż 10 takich przewinień. 

Zawodnicy Herve Renarda poza zgranym kolektywem, mogą zaproponować już przebłyski poszczególnych indywidualności, a potwierdzeniem tych słów są obie zdobyte bramki i sumaryczny współczynnik oczekiwanych goli (xG) wynoszący zaledwie 0,14. 

Po wtorkowym spotkaniu w Arabii nastąpiło święto, jednak trzeba odnotować, że to historyczne zwycięstwo kosztowało ich zdrowia dwóch piłkarzy podstawowego składu. Z mecz przeciwko Polsce wypisał się na pewno Yasser Al Shahrani, który padł ofiarą potwornie wyglądającego zderzenie z... kolanem swojego bramkarza. Obrońca został przewieziony do szpitala z podejrzeniem wiele uszkodzeń szczęki i twarzoczaszki. 

Pod znakiem zapytania stoi również występ kapitana - Al Faraja.  

Wnioski:

Arabia wykroczyła poza wszelkie miary oczekiwań i przerosła nawet najśmielsze zapowiedzi, przestrzegających przed ich potencjałem, ekspertów. Saudyjczycy dali pokaz własnej siły, ale również obnażyli słabości Argentyny. 

To co Polska powinna przekopiować z folderu "Meksyk-Polska" do "Polska-Arabia", to konsekwentna, czujna i kolektywna gra w defensywie. Do natychmiastowej poprawy jest budowanie akcji, a także - może przede wszystkim - mental zawodników. Możemy być pewni, że nasi najbliżsi rywale wyjadą na plac boju z ogromną pasją i pewnością, podbudowani historycznym triumfem oraz rzeszą kibiców na trybunach. 

Biało-czerwoni muszą uwolnić głowy. W tej drużynie drzemie potencjał, również ofensywny, ale na jego uśmiercenie, silniej niż taktyka Michniewicza, wpłynęła ogromna bojaźń, pętająca nogi.   

Sobotni mecz to nowe nadzieje, nowy pomysł i nowa historia. Polacy mają ciągle wszystko w swoich rękach. Po wtorkowych zawodach, wiemy przecież, że wyłamiemy się z zaszczepionego w naszych sercach turniejowego życia - meczu otwarcia, o wszystko i o honor. 

fot. Paula Duda / Łączy Nas Piłka

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W ostatniej dekadzie piłkarze Korony Kielce rozegrali kilka spotkań w okresie Świąt Wielkanocnych. Jak się w nich prezentowali?
Po przerwie reprezentacyjnej i świętowaniu awansu Polski na Mistrzostwa Europy czas wrócić do piłki klubowej. Konkretniej analizy najbliższego rywala Korony Kielce. Będzie to Widzew Łódź, z którym kielczanie zagrają w wielkanocny poniedziałek o godz. 17:30.
Nie żyje Marek Cender, dziennikarz sportowy Radia Kielce. O tym fakcie w piątek rano poinformował kielecki oddział Polskiego Radia. Marek miał 54 lata.
Korona Kielce w 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. – Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, w jakiej sytuacji jesteśmy – powiedział przed spotkaniem Yoav Hofmeister, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. „Żółto-czerwoni” będą musieli sobie radzić bez podstawowego zawodnika.
W ostatnim meczu rundy zasadniczej Orlen Superligi, Industria Kielce rozegra domowy pojedynek z Zagłębiem Lubin. Zwycięstwo zapewni kielczanom pierwsze miejsce w tabeli.
Krzysztof Jakubik poprowadzi spotkanie 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. Dla arbitra pochodzącego z Siedlec będzie to 34. mecz z udziałem „żółto-czerwonych”.
Od najbliższego sezonu rozgrywki szczypiornistów w Polsce wzbogacą się o możliwość zdobycia nowego trofeum - Superpucharu kraju. Dziś (28 marca) władze Orlen Superligi oraz Związku Piłki Ręcznej w Polsce ogłosiły szczegóły.
Dominick Zator przedłużył umowę z Koroną Kielce. Defensor będzie występował w „żółto-czerwonych” barwach jeszcze przez co najmniej jeden sezon.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe GOG Håndbold 33:25. – To tylko pierwsza połowa, a w drugiej może zdarzyć się jeszcze wszystko – powiedział po spotkaniu Tomasz Gębala, lider defensywy „żółto-biało-niebieskich”.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe GOG Håndbold 33:25. – Mam nadzieję, że zdobędziemy ten upragniony awans, ale była to dopiero połowa meczu – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe z GOG Håndbold 33:25. Najwięcej bramek dla kielczan, dziewięć, zdobył Alex Dujszebajew.
Koszykarze UJK Kielce rozpoczynają rywalizację w fazie play-off o awans do pierwszej ligi. Już w pierwszej rundzie drużyna z Kielc zmierzy się z faworytem do awansu, OPTeam Resovią Rzeszów.
Już w wielkanocny poniedziałek Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z łódzkim Widzewem. Wraz z Koroniarzami na wyjazd szykują się także kibice żółto-czerwonych, którzy już w grupie około 700 osób zapisali się na wizytę w „Sercu Łodzi”.
Korona Kielce poznała termin wyjazdowego starcia z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zagrają wówczas mecz, który może zdecydować o losach utrzymania.
Po zakończeniu zimowej przerwy Korona Kielce rozegrała 7 ligowych rywalizacji i wywalczyła w nich zaledwie 6 punktów. Kielczanie mają przed sobą teraz wyjazdową potyczkę z Widzewem. Czy Korona wywiezie 3 punkty z trudnego terenu?
Historia napisała się na naszych oczach. Reprezentacja Polski po raz piąty z rzędu zagra na Mistrzostwach Europy. Bohaterem Wojciech Szczęsny!
Poszukujesz sposobów na podniesienie swoich umiejętności piłkarskich do nowego poziomu? Odpowiednio dobrane znaczniki piłkarskie mogą okazać się kluczowym elementem w osiągnięciu tego celu.
Czy zastanawiasz się, jak w pełni wykorzystać potencjał Instagram Stories w strategii marketingowej? Poszukujesz sposobów na tworzenie angażujących reklam w formie stories? Jeśli tak, to artykuł ten jest dla Ciebie!
Trzeci tydzień Małej Ligi Piłki Ręcznej dostarczył kibicom mnóstwo emocji, zarówno na boiskach Bilczy, Kielc, jak i Chęcin. Rozgrywki odbyły się w dniach 19, 20 i 21 marca, prezentując szereg talentów w różnych kategoriach wiekowych.
Świetny turniej juniorek młodszych Korony Handball Kielce w 1/16 finału mistrzostw Polski. Podopieczne Moniki Ciszek zakończyły go z kompletem trzech zwycięstw.
Przed Industrią Kielce rywalizacja w 1/8 finału Ligi Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” w najbliższą środę (27 marca) zmierzą się z duńskim GOG Håndbold.
Dokładnie za tydzień (1 kwietnia) piłkarze Korony Kielce powrócą do gry po reprezentacyjnej przerwie. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja kadrowa w kieleckiej ekipie poprawiała się w porównaniu do ostatnich konfrontacji.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Brakuje mi minut rozegranych na parkiecie przez te dwa i pół miesiąca bez gry – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek obrotowy mistrzów Polski.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Będzie trzeba taktycznie ich rozpracować. Jest to niewygodny zespół z groźnymi zawodnikami na każdej pozycji – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy mistrzów Polski.
Sabina Jarząbek, reprezentantka Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego została wicemistrzynią Polski w półmaratonie. Jednocześnie pobiła swój rekord życiowy i uzyskała kwalifikację na Mistrzostwa Europy w Rzymie.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Mam wielki szacunek dla tego klubu, który bardzo mocno walczy w duńskiej lidze oraz Lidze Mistrzów – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener mistrzów Polski.
W niedzielne popołudnie doszło do starcia dwóch zespołów z dolnych rejonów tabeli CLJ U-18 kobiet. Drużyna KSP Kielce pokonała na obiekcie przy ul. Jeziorańskiego 53 ekipę Legionistek Warszawa 0:1.
Na odbywających się w miniony weekend Mistrzostwach Polski Muay Thai w Szaflarach do walki stanęło 4 zawodników kieleckiego klubu.
Trwa marcowa przerwa reprezentacyjna. Na boiskach drugiej ligi (poza dwoma wyjątkami) nie ma jednak odpoczynku.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group